czwartek, 30 października 2014

STRZELEC - HOROSKOP na okres od 01 do 08 listopada

Tydzień poświęcony zakoańczaniu rozpoczetych spraw. Gorączkowa bieganina, załatwianie ostatnich spraw i całkowita zmiana. 
Jak to się ma do spraw zawodowych?

zmiany te dotyczą zwłaszcza tych, którzy od dłuższego już czasu, chcą pożegnać pracodawcę. Większosc z tych osób, ma już małe plany związane z własną działalnością. Zakończenie okresu sporów, odejście , zaprzestanie działalności, która nie przynosi zysków.

Zdrowie. I co z nim ?

Gorączka i nerwy, nadmierna gadatliowścć. To problem, któremu musicie stawić czoła w nadchodzącym tygodniu. Mogą również  pojawić sie problemy z kośćmi. Prosze uważać na wilgoć, ciepło się ubierać. Możliowść stłuczeń i złamań (niestety)

Związki - będzie miłość? 

Na nowe znajomości raczej bym nie liczyła. Karty wybitnie wskazują na sprzeczki, trudności w dogadaniu się. Pomimo iż słowa padają cżesto i gęsto o prawdziwe porozumienie jakloś ciężko. Dla tych, których tala saytuacja jest zupełnie nowa, proponuję, by już lepiej przestali się bardzo w tej dyskusji udzielać, gdyż moze to doprowadzić do zakończenia, na które zupełnie nie sa przygotowani. Inaczej to wygląda u par, dla których kłotnie i wypominanie to powtórka z rozrywki. Dla nich zakończenie będzie tak naprawdę wybawieniem, pomimo iż bolesnym na początku. Prosze skupić się na tym, że każdy koniec , to równocześnie poczatek czegoś nowego. Nawet jeżeli na poczatku przyjdzie wam się borykać z samotnością, to przecież można ją wykorzystać na przemyślenia. Na rozmowę ze szczerą pzryjaciółką, która wskaże wam błedy, jakie  ona w  dostrzega w waszym zachowaniu wobec partnera, dzięki czemu bedzie można to zrewidować i naprawić w kolejnym związku.

2 komentarze:

  1. Pani Krystyno, horoskop tygodniowy to wspaniała niespodzianka :) Dziękuję :) Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. W końcu dotarłam...
    Pani Krystyno (poza sprawami zawodowymi) WSZYSTKO się sprawdziło, łącznie z rozstaniem :( Okazało się, że wyjazd już nie mojego partnera był tylko pretekstem do zakończenia związku... Już wiem skąd bałwanek i nóż w śnie, a także, jak to Pani celnie ujęła ,,słodkie chwile, za które przyszło mu drogo zapłacić". Bieganina i załatwianie kilku spraw naraz też były, szkoda że doba ma tylko 24 godziny :/
    Przepraszam za off top: miałam mnóstwo snów (obiecałam je opisać), jak już uporam się z chaosem to je wklepię w odpowiedni dział.
    Pozdrawiam-Marta.

    OdpowiedzUsuń