wtorek, 21 października 2014

CZAKRY- część czwarta. Wzmacnianie i zabezpieczanie.

Oczyściliśmy już nasze czakry i teraz możemy przystąpić do ich doładowywania.  Siedzimy lub stoimy dalej w kręgu z kamieni. 

Bierzemy w rekę kawałek przygotowanego kabla. Jeden jego koniec przykładamy na "teren" pierwszej czakry, a drugi kierujemy ku górze. Wyobrażamy sobie, tam w górze wielkie gniazdko elektryczne. Będzie to symbol energetycznego centrum, skąd mozemy wziąć potrzebną nam energię. Trzymamy tak ten kabel chwilkę, mówiąc



- Energia kosmiczna wpływa wprost do mojej pierwszej czakry, napełniając ja według potrzeby. Dziękuję. 

Następnie przekładamy końcówkę kabla na "teren"czakry drugiej. Powtarzamy te same słowa.
Tak postepujemy ze wszystkimi siedmioma czakrami.
Na koniec zwijamy kabel, odkładamy go na bok i wypowiadamy słowa.

- Każda moja czakra jest bezpieczna i dostępna tylko dla czystej energii kosmicznej. Tylko taka energia ma moje pozwolenie, wszystko inne odbija się od mojej tarczy ochronnej, nie dotykając ani mojego ciała ani duszy, ani moich mysli.

- Każda z nich jest zabezpieczona przed energetycznym włamaniem, a kod zabezpieczający znam tylko ja. Dobrze byłoby, aby każdy z was wymyślił sobie taki własny kod i co pewien czas robiąc oczyszczanie czakr, powtórnie je nim zamykał.



WAMPIRY ENERGETYCZNE

Kto to jest- myślę że wszyscy już wiedzą. Chodzi o takie osoby, które świadomie lub nie, dobierają sie do naszej energii, sprawiajac że po spotkaniu z nimi czujemy się jakby wyszła z nas cała wola życia i radość. Nie mamy siły do realizowania swego programu. "Siada" nam psychika.






Najłatwiej byłoby odciąć sie od nich całkowicie, zrezygnowac z ich towarzystwa.


 Co jednak, jeżeli takiego wampirka mamy w bliskim kręgu rodzinnym, czy na sąsiednim stanowisku pracy?





W takich przypadkach musimy zastosować inną technikę.Wyobraźmy sobie, że przynieśliśmy z sobą nasze ulubione danie, które udało się kupić w restauracji. Mamy jednak tylko jedną porcje, a w domu czeka kilka głodnych osób. Jak nic dopadną do nas i ją zjedzą zanim zdążymy chcociażby spróbować. 

Co mozemy zrobić? 

Weźmy pod uwagę fakt, że oni nie są głodni dokładnie na to nasze konkretne ulubione danie. Oni są
głodni wogóle.Tak więc, powinniśmy ich najpierw nakarmić. czymś co jest jest smaczne i pożywne. Co zaspokoi ich głód i sprawi im radość. Sytym, nie bedzie juz przeszkadzać, ze jemy swoje ulubione danie. Nie bedą mieli potrzeby wyciągać swoich sztućców w kierunku naszego talerza. Tak samo mniej więcej wygląda sprawa, z ludźmi, którym brakuje energii, a nie potrafią czerpać jej z centrali, gdzie dostęp jest otwarty dla wszystkich. Musimy więc w pierwszej kolejności pomóc im się nasycić prosto u źródła, nie narażając na straty własnych zasobów. Innymi słowy- musimy załatwić im transport tej energii. 

Jak ?

Dodaj napis
Kierujemy wzrok w stronę centrali. Tak naprawdę jest ona wszędzie dookoła nas i mozemy otworzyć okno, tam gdzie jest nam wygodnie. Skupiamy się przez chwilę, aby dostrzec poczatek "nitki' i powoli zaczynamy zwijać małą świetlistą kulę, którą następnie rzucamy/wysyłamy w kierunku potrzebującego. I tak kilka razy, aż  poczujemy, ze już jest "syty". To w praktyce trwa 2-3 minuty, a pomaga bardzo tym potrzebującym i nam samym. Prosze pomysleć, że nie mamy wobec tych osób żadnych zobowiązań, a jedynie robimy to co chcemy zrobić, aby pomóc bezpośrednio im i pośrednio sobie. 





Dla dodatkowego zabezpieczenia można nosić przy sobie mały węgielek drzewny z kilkoma listkami białej szałwi. 


Oczyszczanie czakr robimy tak czesto jak możemy sobie pozwolić na wyjazdy za miasto.


O tym jak można co pewien czas oczyścić mieszkanie i siebie ( bez wyjazdu w plener), tak aby utrzymywać cały czas "czystość" - w nastepnym poście.


Serdecznie zapraszam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz