poniedziałek, 14 kwietnia 2014

INTERPRETACJE WASZYCH SNÓW

            
    Dla wszystkich, którzy śnią i chcieliby wiedzieć, o czym śnili i co wyśnili, zapraszam do nowego działu na moim blogu. Otwieram go właśnie z myślą o Was. Proszę opisywać swoje sny pod tym postem w komentarzach.. Na blogu można pisać komentarze nie mając otwartego konta, ale… jeżeli ktoś pisze anonimowo to proszę podpisać się chociaż imieniem, albo pseudonimem, aby łatwiej później było się w tym odnaleźć. Interpretację snów będę robiła za darmo, ale bardzo proszę, aby tekst, który umieścicie był czytelnie napisany (z kropkami i przecinkami, a nie jednym tchem). Często z pewnością będę zadawała dodatkowe pytania odnośnie szczegółów. Opisując sen proszę podawać takie szczegóły jak

- Pora dnia (czy było słońce czy też nie)
- Którą ręką ktoś coś robił, czy podawał wam.
- Kolory jakie dominowały
-Wasze myśli i odczucia tuż po przebudzeniu
- Miejsce, w jakim sen się rozgrywał, ( jeżeli w domu, to w miarę możliwości podać gdzie dokładnie (tzn. kuchnia, łazienka itp.)

I jeszcze krótko o moich doświadczeniach ze snami.

               Przez prawie 4 lata prowadziłam forum „e-sny”, gdzie wraz z innymi forumowiczami interpretowałam dziennie po kilka snów (jeżeli nie kilkanaście.) Forum to w którymś momencie „padło” ze względów technicznych i niestety nie udało się odzyskać sennego archiwum. Tęsknię za interpretacjami snów i chętnie przystąpię do ich interpretacji w sieci ponownie, ale od razu zaznaczam, że nie będę interpretować wszystkich, (bo czasowo byłoby to trudne), ale te ważniejsze, z mocnymi przekazami. Te drobne sny, do których wystarczy kilka słów wyjaśnienia, zbiorę razem i stworzę z nich jeden post.


Serdecznie zapraszam




176 komentarzy:

  1. Witam, miałam dzisiaj trochę "dziwny" sen. Wyszłam z moją mamą i mężem z domu aby pójść do innego domu. Nie mam pojęcia co to był za dom, ale we śnie był to również mój dom. Mamę prowadziłam chodnikiem, ale w pewnym momencie stwierdziłam, że skrócimy sobie drogę i chciałam zejść z jakiegoś murku i w tym momencie pojawiła się czarna krowa, która szła prosto na nas. Poczułam strach, ale strach związany był z mamą. Bałam się, że mi spadnie, że jej nie utrzymam, albo coś jej zrobi. Zawołałam męża aby nam pomógł i zabrał krowę. Mąż ja odgonił, ale krowa zawróciła i wszystko się powtórzyło. Tak się wystraszyłam, że w tym momencie się obudziłam. Dodam, że od prawie dwóch lat opiekuję się chorą mamą (wymaga stałej pomocy i opieki). Proszę o interpretację. Pozdrawiam serdecznie. Małgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Analizę snu znajdziesz tutaj

      http://tarot-life-coaching.blogspot.gr/2014/05/czarna-krowa-sen-magosi.html

      Usuń
  2. Witam. Mialam dzis taki oto sen: jakims dziwnym zbiegiem okolicznosci trafilam jakby na pogrzeb dwoch osob, widzialam dwie trumny, jedna z jasnego drewna druga czarna, obie z wyrytymi krzyzami na wieku. Dzialo sie to w ciagu dnia, w kaplicy, ktora dawniej sluzyla za kosciol w mojej miejscowosci, a po wielu latach zostala wyburzona i stoi na jej miejscu nowoczesny kosciol. Nie bardzo mialam ochote tam byc, tak jakby bylam zaskoczona, ze sie tam znalazlam. Na trumnach nie bylo zadnych kwiatow, nie widzialam tez ksiedza, i tylko czesc osob przybylych na ten pogrzeb - siedzialam w bocznej salce, takiej zapasowej, w ktorej sie siedzialo, gdy glowna sala byla pelna w czasie nabozenstw. Ta kaplica miala jeszcze schody do gory z salka, w ktorej odbywaly sie szkolki niedzielne, ale sala glowna i boczna byly na dole, oddzielone tylko malym korytarzem. Nie rozumialam po co tam jestem. Prosze o interpretacje. D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam Pani Krystyno :)
    Dzisiejszej nocy śnił mi się dom z dzieciństwa, mieszkałam w nim do 12 roku życia. Byłam w pokoju cioci, z plastikowego niebiesko-granatowego bałwanka usiłowałam zrobić skarbonkę. Poszłam do kuchni po nóż, żeby wypiłować dziurę na monety. W kuchni na łóżku (ta kuchnia była kiedyś jednocześnie pokojem, wszystko w domu było urządzone jak kiedyś) leżała na boku moja Babcia, która zmarła 14 lat temu. Dobrze wyglądała, była uśmiechnięta i w dobrym humorze jak zawsze. Rozmawiała z moją mamą. Ja w tym czasie wzięłam długi nóż-piłkę z czarną rączką (mam taki w szufladzie). W pewnym momencie Babcia wstała i poszła do mniejszej kuchenki. Po drodze powiedziała ,,czuję że ten cukier będzie drogo kosztował". Obudziłam się, byłam troszkę zaskoczona, bo Babcia śni mi się rzadko, no i nigdy nic mi w śnie nie mówiła. Poproszę o interpretację w wolnej chwili. Pozdrawiam :) Marta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martuś , tu znajdziesz swój sen . http://tarot-life-coaching.blogspot.gr/2014/10/sen-marty-babcia-i-skarbonka.html

      Usuń
  4. Witam Krysiu ponownie....opisze mój sen...
    Byłam w dużym sklepie, był bardzo dobrze zaopatrzony, szłam z takim wózkiem na zakupy miałam juz w nim kalafior / był ładny zdrowy/ i podeszłam do stoiska na którym było dużo rodzajów sera żółtego...ekspedientka pokazywałam mi jakies różne rodzaje, a pózniej pokroiła i mi dała.
    Kiedy skończyłam już ten spacer po tym sklepie podeszłam do kasy, przy kasie stała młoda kobieta, na ladzie leżała czekolada z orzechami laskowymi /widziałam że była jakby ułamana albo nadgryziona do połowy/ przy tej czekoladzie leżała również taka mała czekoladka w czerwonym sreberku...stojąc po jej lewej stronie bacznie ją obserwowałam i domyśliłam się że ona NIE CHCE zapłacic za tą małą czekoladke...ale widziała że ja ją obserwuje ,więc ZAPŁACIŁA za nią.

    W drugiej części mojego snu zobaczyłam siebie jak leżałam na ulicy..usłyszałam jakis głos żebym zeszła z tej ulicy ale ja nie chciałam.
    Po lewej stronie zauważyłam ogródki działkowe...rozmawiałam z jakąś starszą kobietą...i pamiętam że powiedziałam do niej...ta ziemia i to wszystko jest teraz Pani że to się Pani należy...że wygrała.
    Ale o co to chodziło..nie wiem...

    Poproszę Krysiu o interpretacje

    dziekuje i pozdrawiam :-))

    Danusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze chciałam dopisac...widziałam we snie NOWY TELEFON..leżał w futerale na stole.

      Usuń
    2. Gdy robimy zakupy czujemy się tacy ważni :), bo możemy wziąć o co jest nam potrzebne, i to co lubimy. Ser bardzo czesto w snach jest symbolem przykrości, czy to biały czy zółty. Twój był pokrojony na plasterki, wieć te przykrości mogą być małe, ale rozłozone w czasie.. Czekolada w czerwonym sreberku z kolei nie była twoja, Mozliwe ze sprawisz przykrośc jakiejś kobiecie.Ogrody działkowe symbolizują twoje możliwości osiągania celów. Ta kobieta może być symbolem ciebie samej, a słowa które padły, oznaczają ze ci się uda pzreprowadzić te wszytskie zmiany, które planujesz. Telefon moze oznaczać nowe kontakty, znajomości, zwlaszcza, że leżał na stole. Kazdy z nas ma swój wlasny klucz snów. Najlepiej gdybys je sobie zapisywala, z dopiskami po pewnym czasie jak się zrealizowały. Wtedy dobzre poznasz swój klucz snów. :)

      Usuń
    3. Wszystkie swoje sny skrzętnie notuje w notesie...nie wszystkie ale większosc moich snów sprawdza sie po jakimś czasie..ale tez mam takie sny które mnie ostrzegają...

      Mam jeszcze pytanie odnosnie mojego snu wczorajszego...czy ta czekolada z orzechami laskowymi ma jakies znaczenie..., bo chyba przeoczyłas Krysiu ten symbol....a także ten kalafior...

      pozdrowionka :-)

      Usuń
    4. Kalafior to taka róża do zjedzenia, czyli coś czym mozna się posilić, czyli inaczej mówiąc coś fajnego co doda ci sił. Orzechy to problem"twardy oprzech do zgryzienia", ale twoje juz były bez łupin, w czekoladzie, czyli ten problem nie jest tak trudny już, jets jakby rozpracowany. Nie sądze jednak aby w tym snie te wszystkie szczegóły miały az tak wielki sens.Cała wymowa tych twoich snów ma charakter bardziej zyczeniowy niż proroczy a te wszystkie elementy sa tylko potwierdzeniem twoich rozmyslań za dnia. Czyli to nie sa sny z grupy gdzie najpierw sie sni, potem się dzieje. U ciebie teraz w tych ostatnich snach widac obraz przemysleń,. gdzie podśiwadomosć podaje ci te same wiadomosci, które już znasz, ale zakodowane. I to sie dzieje, zebys miała potwierdzneie, że moze sie wydarzyć, wystarczy zacząć działać. Może..bo bez działania z twej strony nic sie nie wydarzy. To nie są sny prorocze. Po prostu bardzo chcesz potwierdzenia w snach, bo czujesz sie pewniejsza, wiec to potwierdzenie dostajesz. I jestem pewna, ze jak zaczniesz działać , to osiągniesz ten sukces (bedzie oczywiscie i gorycz, o ktorej tak czy siak wiesz), ale będą też miłe rzeczy, "nie będziesz głodna" emocjonalnie. :)

      Usuń
    5. BARDZO DZIĘKUJE :-***

      Usuń
  5. Pani Krystyno, dopiero teraz, ale zalatana byłam, zresztą minęlo sporo czasu. To moje ostatnie sny:
    Pierwszy: idę przez miasto, nagle zrywa się potężna wichura. W tym miejscu jest przeskok-znajduję się na tej samej ulicy, ale już jest po przejściu huraganu. Nie wiem, gdzie byłam w czasie nawałnicy, w każdym razie gdzieś ją chyba przeczekałam... Wszędzie leżą połamane gałęzie drzew, gdzieniegdzie drzewa są powyrywane z korzeniami. Nie zwracam uwagi na ludzi przechodzących obok, tylko zaczynam sprzątać chodnik z połamanych gałęzi. Pamiętam z tego snu moje zdziwienie, że wiatr poczynił takie spustoszenia. I bardzo się spieszyłam z tym sprzątaniem.
    Drugi sen: idę przez pola uprawne, po zaoranej czarnej ziemi. Dochodzę do plantacji czy szkółki leśnej. Na poletkach podzielonych na kwadraty rosną choineczki, różnej wysokości, w bardzo mokrej, miejscami podmokłej czarnej ziemi. Oglądałam jak rosną te drzewka. Ktoś mi towarzyszył, niestety kompletnie nie wiem, kto to był.
    Trzeci sen: jestem w jakiejś zadaszonej hali, rosną w niej winorośla, ale owocują na porzeczki :) Takie porzeczkowe winogrona :) Zaczynam zrywać do wiaderka kiście owoców, spieszę się przy tym. Po przebudzeniu odniosłam wrażenie, że pracowałam na akord :)
    Ostatni z zapamiętanych snów, kompletna abstrakcja: z mojej głowy kiełkowała pszenica. Jak dotknęłam skórę, to wyraznie czułam nasionka tuż pod skórą, pomiędzy włosami. Obrzydliwe uczucie. Pszenica wykiełkowała bujnie :) Rosła mi między włosami.
    I małe wyjaśnienie sytuacji: obecnie w moim życiu jest jeden wielki chaos, wydarzenie goni wydarzenie; zmagam się z bardzo negatywną sytuacją rodzinną. To pewnie odreagowałam snem o wichurze i bałaganie... A reszta-nie wiem, we wszystkich snach przewijają się rośliny.
    Poproszę o interpretację w wolnym czasie. Pozdrawiam-Marta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Huragan symbolizuje zmiany od nas niezależne, niszycielską siłe natury.Drzewa to nasze zdrowie psychiczne, gałezie, nasze plany.Choinki to plany, które nie zawsze kończą się sukcesem.Winogrona to symbol rodziny, miłosci, natomiast porzeczki to taka mała namiastka tego. Zwróc uwagę, ze porzeczki wygladają prawie tak samo jak winogrona, tyle tylko, ze sa o wiele mniejsze. Głowa i włosy , to twoje myśli, kombinacje, idee, Cos z tego co masz w planach wykiełkuje, zacznie być widoczne, ale cyz rzeczywiscie przyniesie spodziewane rezultaty,, tego nie wiem, bo głowa to nie miejsce na takie pszeniczne zbiory. Moze byc wiec i tak, ze sprawa utknie na pierwszym etapie , plany twoje sie spodobają, ale... nie bedzie dla nich "właściwego miejsca".

      Usuń
    2. Pani Krystyno, bardzo dziękuję.
      Rzeczywiście plany są, choć część już zdążyła spalić na panewce. Cóż, takie życie... Trzeba zweryfikować to i owo i z nową energią przystąpić do realizacji resztek wielkich wizji. Jeszcze raz bardzo Pani dziękuję i pozdrawiam- Marta.

      Usuń
  6. Witam Krysiu cieplutko...opiszę mój sen i bardzo Cie prosze o interpretacje w wolnej chwili....śniło mi sie ze szłam w deszczu przez miasto, byłam z dwiema kobietami,jedna z nich niosła mój bagaz /torebka i biała duża skórzana torba/ kiedy tak szłysmy przez to miasto zauważyłysmy grupe ludzi, był tez ksiądz i zauważyłam że podnosi się taka kurtyna i wyłania sie obraz kogos świetego/ nie widziałam kto był na obrazie/ wszyscy klękneli, jakas dziewczyna odmawiała różaniec / był koloru białego/...ja sie przeżegnałam i oddaliłam sie... zapytałam kolezanki gdzie połozyła mój bagaz i naraz zorientowałysmy się, ze ktos go ukradł...byłam zrozpaczona..!

    Pozniej trzymałam na kolanach pieska jamniczka / szczeniak/ i był obok większy piesek...chciałam tego malutkiego kupic, ale kiedy zapytałam kobiety ile chce za tego pieska..powiedziała cenę 10.000 wysmiałam ją że za drogo, że ja mialam takiego wczesniej i zapłaciłam duzo mniej...i nie kupiłam go, ale ten piesek tak strasznie sie do mnie tulił...był koloru jasno brązowego... :-)

    Na sam koniec snu szłam przez miasto, prowadziłam wózek z małym dzieckiem, leżało na błękitnym kocyku, w pewnej chwili kiedy byłam zajeta rozmową , jakas osoba powiedziała ze wszystko mam wyrzucone z wózka i jest pokryte czy pomazane kałem...zaczęłam te wszystkie rzeczy zbierac z chodnika, strząsałam ten kał z kocyka i poduszki i wsadziłam z powrotem do wózka.

    To tyle Krysiu co zapamiętałam...

    Pozdrawiam cieplutko :-)))
    Danusia

    Widziałam też

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moze zaczne od symboli .. figurka świetego, różaniec, żegnałaś się,ksiądz- symbole wiary, potrzeba wsparcia. Bagaże- doświadczenia. Zagubione - niemożnośc skorzystania z nich. Tak sie często dzieje w przypadkuy rozstań, gdzie pomimo iż jedna ze stron bardzo cierpiała, nie umie wykorzystać tych doświdczeń i dlaje pragnie być ze swoim "prześladowcą". Jamnik symbolizuje osobe wysoka i szczupłą, psy to zazwyczaj symbol przyjaciół, lub znajomych. Szczeniak to jakas nowa znajpomość, ale za drogo jest dla ciebie, czyli musiałabys za dużo z siebie dac, więc jej nie bierzesz. Kwota 10 tys to nic innego jak liczba 1 - poczatków, spotegowana przez zera.Wózek z dzieckiem to też symbol nowego początku i obowiązków. Kał zaprezentowany w ten sposób to obmowa, oskarżenia, plotki.Podsumowując, masz przed sobą dośc trudny okres, kiedy to trzeba będzie stawić czoła nowym obowiązkom, podczas wykonywania których, na nic sie zdadza twe doświadczenia. A chwilę nieuwagi przypłacisz oskarżeniami. Sen jak zwykle pzresadza i pokazuje zbyt wymownie pewne sprawy, ale jednak trzeba uważać.

      Usuń
    2. TAK...to prawda mam teraz trudny okres ale wierzę, że wszystko się poukłada na pozytyw i po mojej mysli... :-)

      dziękuje Krysiu za pomoc :-)

      Usuń
  7. Pani Krystyno, pozwolę sobie opisać kolejny sen, z dzisiejszej nocy. Jestem dość zaintrygowana, gdyż mojej siostrze śniło się-też dzisiejszej nocy- praktycznie to samo; nasze sny różniły się raptem w kilku miejscach.
    No więc: ukradłam autobus :) czerwonego Jelcza MZK z mojego miasta, jadę tym autobusem z górki (mieszkam na Pogórzu, u nas górki i dolinki są zamiast płaskiego terenu, miasto leży na kilku wzgórzach). Kieruję tym autobusem, ale hamulce nie działają. W końcu zahamowałam pod kolejnym wzgórzem. Stoję na stoku, na pięknej zielonej trawie, świeci słońce, chyba jest lato, bo ludzie wokół są ubrani ,,na letniaka''. Zaczynam się wspinać po stoku góry, jest dość stromo, gdzieniegdzie na trawie są położone drewniane deski-zamiast stopni schodów. I tak się wspinam, aż dochodzę do supremarketu położonego pod gołym niebem. Ten sklep nie był zadaszony. Wchodzę przez bramki do sklepu, ale tylko po to, żeby sobie skrócić drogę i wyjść innymi drzwiami na drugiej stronie góry. Zamotałam się w sklepie, jakoś tak się pogubiłam, że w rezultacie wyszłam jeszcze niżej niż weszłam i od nowa musiałam się wspinać. Droga na skróty nie popłaca :(
    Co Pani o tym sądzi?
    Pozdrawiam- Marta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autobus ma wyznaczoną trasę od -do. Przewozi ludzi, których łączy wspólny cel- dostac się do danego miejsca. Być kierowcą w autobusie oznacza, kierowanie grupą ludzi, mających ten sam cel.Nie miałas hamulców i nie mogłaś zatrzymać sie tam gdzie chciałaś, cyzli w takiej grupie osób, którym jakby będziesz przewodzić, będą osoby niezadowolone, gdyż nie będzie to dokładnie to o czym myśleli. ( w autobusie ludzie wysiadają na różnych przystankach). Stoki to małe cele, góry-większe. Sniło sie to i tobie i siostrze. Być moze, ze obie zaczniecie zajmować się jakąś działalnością, moze np.rozprowadzaniem czegoś. jest lato i ciepło, więc i warunki będą doś wygodne dla was.Droga na wzgórze jest trudna, ale są ułatwienia w postaci desek, tworzących jakby schody. Jeżel.i dojdzie do czegoś takiego to pamietaj, aby nie isć na skróty i aby nie organizowac grupy za wczesnie, nie będac odpowiednio przygotowana. :)

      Usuń
  8. Pani Krystyno, ślicznie dziękuję za pomoc :)
    Wraz z siostrą planujemy prędzej czy pózniej wyjechać za granicę- obiecuję, że nie pójdziemy na łatwiznę :) Pozdrawiam- Marta.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzień dobry Krysiu, ponowna prośba o pomoc w zrozumieniu mojego dzisiejszego snu otóż;

    Jestem w mieszkaniu, obok mnie jest mój partner, widzę na jego serdecznym palcu prawej ręki duży srebrny pierścień...rozmawialismy...
    Pożniej widzę siebie w gabinecie lekarskim, jest tam pielęgniarka...jestem tam po to żeby usunąc ciąże...widzę na stole strzykawkę i kartke a na niej jest napisane cos / niestety nie wiem dokładnie co, ale zauważyłam dwie liczby 1 /
    Jestem tym zmartwiona i słyszę męski głos w oddali żebym nie usuwała ciąży...

    Co o tym sądzisz Krysiu?

    Pozdrawiam ciepło :-)
    Danusia


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu nie napisałam chyba najwazniejszego...ta ciąża okazało się że była martwa...stad miałam ją usunąc...czułam lęk..bałam się..no i ten męski głos...żebym jej nie usuwała...

      Usuń
    2. Zarodek można interpretować na różne spoosby, ale w tym przypadku myślę, ze chodzi głownie o fakt, że twój partner za nic nie chce, aby to co między wami było zakończyło się. Nie bierze pod uwagi faktu na ile to uczucie jest żywe jeszcze w twoim sercu. Pierścionek na jego palcu oznacza problemu, smutek, zmartwienia ( na palcu serdecznym - zwiazane z partnerką). Srebrny jest mniej 'ciężki" niż złoty. Dwie liczby 1, to dwie samotne osoby, ale też liczba 11, która jest liczba mistrzowską i ma zobowiązania karmiczne.Możliwe, ze twój partner nie jest absolutnie gotowy na dokonczenie tej waszej lekcji. karmiczne lekcje są czesto bardzo trudne, ale wcale nie znaczą, że musza trwac i trwać.

      Usuń
    3. Krysiu a dzisiaj śniła mi się moja zmarła Mamusia...stałam przed lustrem zastanawiałam sie co ubrac, i podeszła do mnie Mamusia i dała mi fioletową sukienkę /jasny piękny fiolet/ / była NOWA ale miała z przodu na wysokości klatki piersiowej dwie malutkie dziurki/ ale zbyt sie tym nie zmartwiłam...ubrałam ją a także płaszcz i wyszłam na zewnatrz, kiedy tak szłam zorientowałam się że ta sukienka jest zapinana na guziki, ale ostatni guzik przy szyi nie był zapiety...wygladało to tak jakbym celowo nie chciała zapiac tego guzika...
      I szczególnie tez zapamietałam jak szłam....zauważyłam jakby 2 chodniki miałam skręcic w ten chodnik na prawo ale wybrałam ten po lewej stronie poniewaz był ładny i długi...

      Ja nie wiem Krysiu ale czuje, że COŚ sie bedzie działo w moim zyciu znaczacego, jakies zmiany...pisałam mi wczesniej że za duzo myslę o wszystkim stad to sny zyczeniowe...ale ja naqwet nie mam czasu myslec bo rzuciłam sie w wir pracy /nawet teraz pisze z pracy :-) /właśnie po to aby nie myslec o tym wszystkim...zreszta znasz moja sytuacje... :-)

      Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
    4. A dzisiaj śniłam , że stoję na moście...z tego mostu patrzyłam na przepiękny zielony krajobraz...
      Widziałam również zwierzęta domowe..nie jeste tylko pewna jakie ale chyba był to baranek, owieczka ale bardzo zwróciło mi uwagę to, że te zwierzęta były bieluteńkie a wełna na nich lśniła bielą..nawet powiedziałam głosno że sa takie czyste jakby je ktoś wyprał...ich :-)

      Krysiu bardzo często sni mi się ex mąż...nawet dzisiaj mi się śnił, że był bardzo blisko mnie,przytulał mnie...czułam jego dotyk...chociaż ja wcale o nim ani nie myślę ani nie wspominam...?


      Pozdrawiam cieplutko :-)
      Danusia

      Usuń
    5. Krysiu chociaz mój kolejny sen był krótki, ale mnie zaniepokoił...i nie wiem czy słusznie otóż;

      Płynęłam z jakąś kobietą łodzią...zobaczyłysmy brzeg i wyskoczyłysmy z tej łodzi...i teraz WAŻNE...w wodzie która była mętna było duzo krokodyli..było widac ich grzbiety i ja z tą znajomą przeskakiwałysmy z jednego grzbietu na drugi i tym sposobem wydostałysmy się na brzeg...

      W drugiej części snu byłam w mieszkaniu, weszłam do kuchni gdzie stała lodówka,otworzyłam ją i zobaczyłam w niej duzo dojrzałych czerwonych truskawek i ciasto owocowe...jakas kobieta chciała kupic ode mnie to ciasto ale nie wiedziałam jaka cena więc nie sprzedałam.

      Zobaczyłam tez na stole telefon, okazało sie że ten telefon był zepsuty bo miał jakiegos wirusa i kiedy sie go właczało to wyświetlały sie jakies nieznane numery telefonów i było ich mnóstwo..szczególnie zwróciło moja uwagę duzo liczb 5 ....
      Obok mnie stał mężczyzna, podałam mu ten telefon i poprosiłam zeby mi naprawił...zobaczyłam pozniej że telefon był juz sprawny.

      Krysiu ostatnio w moich snach bardzo często pojawia sie motyw dziecka / niemowlaka/ i tym razem widziałam takiego niemowlaka, miał śliczne czarne włoski..gładziłam go po głowie. był spokojny a ja czułam ogromna radosc.

      To tyle jesli chodzi o moje sny...
      pozdrawiam cieplutko
      Danusia

      Usuń
  10. Pani Krystyno, to jest sen z dzisiejszej nocy. Dodam, że o ślubie nie myślałam, nie rozmawiałam, nie miałam żadnych kontaktów z osobami wychodzącymi za mąż lub żeniącymi się... Za mąż też się nie wybieram. Jestem panną.
    Śnił mi się mój własny ślub, w kościele w mojej rodzinnej miejscowości. Sen zaczął się w momencie ostatnich przygotowań- osobiście wybierałam białą dorożkę i dwa białe konie do niej. Potem był przeskok: już po całej ceremonii ja i mój mąż (widziałam go-obcy człowiek, nigdy go nie spotkałam na jawie) odwracamy się od ołtarza i idziemy powoli w stronę drzwi. Jestem w białej sukni, uśmiecham się, oczywiście organy grają marsz Mendelsona. Wychodzimy przed kościół i nagle mój małżonek oznajmia, że idzie po dorożkę. Poszedł na tyły kościoła, w tym miejscu są ogrody i plebania, a ja zostałam sama z gośćmi. Fotograf zaczął mi robić zdjęcia, smutniałam z każdą chwilą, bo byłam na tych zdjęciach sama. W pewnej chwili wzięłam pod rękę moją bratanicę (ma 13 lat) i jakąś drugą dziweczynkę w podobnym wieku i z nimi pozowałam do zdjęć. Niby wiedziałam, że mój mąż zaraz wróci z końmi i dorożką, ale było mi smutno że w ogóle polazł po ten powóz i mnie zostawił samą.
    Czy to sen życzeniowy? W życiu nie poszłabym do ślubu w białej sukni :) W białym wyglądam szkaradnie :)
    Pani Krystyno, gdyby Pani miał czas i ochotę to poproszę o interpretację.
    Pozdrawiam- Marta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sen wróży ci związek, którego wynikiem będzie ślub, ale zanim do tego dojdzie, na twej drodze staną jakieś kłopoty, krótkie odosobnienie spowodowane jakąś jego decyzją. Moze się to zrealizować wkróce, a może i dopiero za kilka lat, bo sen ten nie precyzuje dokładnie czasu.Niw sadze aby byl to sen życzeniowy, gdyż nie tak byś go sobie wyobrażała. Poza tym jest tu wyrażny symbol ślubu- dorożka i dwa konie. Pozdrawiam

      Usuń
    2. Pani Krystyno, serdecznie Pani dziękuję.
      Jedna Pani interpretacja już się sprawdziła, dzięki Pani uniknęłyśmy z siostrą sporych kłopotów.
      Mam nadzieję, że Pani córka czuje się lepiej; przesyłam mnóstwo pozytywnych myśli.
      Pozdrawiam- Marta :)

      Usuń
  11. dziewczyny przepraszam, ale nie mam teraz zupełnie czasu ani głowy. Bede kontynuowac jak tylko moja córka wróci do zdrowia. Pozdrawiam i rosze o wyrozumiałosc

    OdpowiedzUsuń
  12. Krysiu nie ma żadnego problemu...najważniejsze żeby córcia była zdrowa...!!
    Pozdrawiam cieplutko :-)
    Danusia

    OdpowiedzUsuń
  13. Pani Krystyno, niech Pani córka wraca do zdrowia. Teraz to jest najważniejsze. Pozdrawiam- Marta.

    OdpowiedzUsuń
  14. Krysiu i znów zwracam sie do Ciebie z prosbą o pomoc w interpretacji otóż;

    Byłam w swoim mieszkaniu, chciałam to mieszkanie sprzedac, kupujacymi było starsze małżeństwo...
    W mieszkaniu były ze mną 3 dziewczynki...jedna z nich chciała mi dac bransoletkę...bransoletka miała dwa oczka jedno szmaragdowe a drugie jakies sztuczne /niebieskie/ zauwazyłam że bransoletka była pęknięta..ale dziewczynka powiedziała że to da sie naprawic / zalutowac/...
    Kiedy rozmawiałam z dziewczynką zauważyłam po lewej stronie, że przez szybę w drzwiach podsłuchuje mnie jakis mężczyzna, kiedy otworzył drzwi i wszedł do pokoju miał w rękach grube złote łańcuszki z wisiorkiem i wygladało to tak, jakby chciał mi dac...

    W drugiej części snu ponownie przewinał sie temat biżuterii...
    Byłam w mieszkaniu z mężczyzną, miał piekny pierścionek i chciał mi go dac /wygladało to jakby chciał sie oświadczyc/...ale ja nie chciałam, wręcz odwracałam się od niego...
    Krysiu nie gniewaj sie na mnie ,że zawaliłam cie moimi snami ale nic nie poradzę że sny tak mnie bombardują.. :-)

    pozdrowionka cieplutkie <3 :-)
    Danusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu, twoje sny są bardzo bogate w różnego rodzaju symbole,któe odnoszą się do codziennych drobiazgów. Ich wspolny sens jest taki, że pomimo iż poznasz nowe osoby, nawiążesz przyjaźnie, zrobisz wstęp do nwego związku to i tak póki co, będzie do ciebie wracac stara znajomośc, poprzedni związek.Nie unikniesz też zwązanych z tym niewielkich przykrości. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Dziękuje Krysiu :-)

      Usuń
  15. Dzień dobry Krysiu mam ogromną prosbę odnosnie snu..był krótki ale mnie zaintrygował...
    Jechałam samochodem z nieznajomym mężczyzną..pogoda była piekna...jechalismy powoli i zauwazyłam po prawej stronie rzeke która rozciagała sie na całe długosci drogi którą jechalismy...woda była bardzo wysoko...ale nie przelewała sie...

    W drugiej części snu zobaczyłam siebie w mieszkaniu w którym były jakies starsze kobiety które siedziały przy stole, ja dosiadłam sie do nich, na stole stał talerz z białym twarogiem i kawałkami cebuli...zaczęłam jesc ale cebule wyciagałam z jakims takim obrzydzeniem .../ w realu nie lubie cebuli :-))

    Jak znajdziesz chwilke czasu to prosze Cie Krysiu o słów kilka...dziekuje i pozdrawiam serdecznie :-))

    Danusia

    OdpowiedzUsuń
  16. Rzeka czesto wystepuje jako symbol związku czy nawet nurtu zycia. W tym przypadku chodzi raczej o dlugosc nowego związku, skoro obok ciebie byl nieznany mężczyzna.Rzeka rozciąga sie z prawej strony, więc to dopiero wydarzy się w przyszłosci. Woda była głeboka, ale nie przelewała się- uczucie będzie trwałe i głebokie, bez awantur i chorej zazdrości. Rzeka rozciagała sie na całej długosci drogi, więc wrózy to iz związek was, przez cały czas istnienia będzie pełen uczucia.

    druga czesc snu, ma zupełnie inna wymowę. Stare kobiety moga symbolizować stare sprawy, albo rozmowy spotkania z osobami z przeszłosci. czy jedno czy drugie, związane sa z tym przykrości. Ser i cebula smutek i przykrosc zwiastują. Samo jedzenie jednak jak wiadomo jest czynnością krótką, tak więc i to szybko minie. Byc moze nawet, ze juz miało miejsce, jako ze sen ten miałam 10 dni temu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sen miałam 10 dni temu a przykrosci mam od dwoch dni...niestety sen się sprawdził i mam nadzieje że krótko to potrwa...dziekuje Krysiu za pomoc w interpretacji..jestes NIEOCENIONA <3

    pozdrowionka :-*

    OdpowiedzUsuń
  18. Jest piekna słoneczna pogoda, rozmawiam z jakimis osobami, w pewnej odległości widzę dwa piekne nowe domy / typu blizniak/...i naraz widzę jak jeden z tych domów który był po lewej stronie wybucha..wygladało to tak jakby przód domu wyrwało...dom po prawej stronie był nienaruszony.
    Podbiegłam do tego domu, ze mna kilka osób..na piętrze widzę wyrwane okno, ogień i krzyczę, że w środku sa dwie osoby...jakis mężczyzna wspiał sie z pomocą innych ludzi do tego pomieszczenia w którym było mnóstwo dymu i ogień i wyniósł z niego dwie kobiety /miałam wrażenie że to była matka z córką/ kiedy leżały na ziemi podbiegłam do nich, jedną z nich tą starszą zaczęłam przytulac i odgarniac jej mokre ciemne włosy i cały czas powtarzałam jej, że będzie dobrze..że zyje a to najwazniejsze.

    Nie wiem dlaczego, ale przez cały ten sen przewijała sie postac mężczyzny, czułam jego obecnosc przez cały czas...na koniec mojego snu kiedy juz te kobiety zostały uratowane...ten mężczyzna stał z tyłu za mną i gładził moje włosy...i to było miłe :-)

    Ten sen miałam jakies 3 tygodnie temu

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem w kuchni w której jestem z Moją zmarłą Mamusią, w kuchni są 2 okna..po prawe jest okno nowe a po lewej okno stare, podchodze do nowego okna,podnoszę w górę żółte /kolor ciepły żółty/ nowe rolety..pytam Mamusi czy w całym mieszkaniu są juz wymienione okna..odpowiedziała,że tak, jedynie w kuchni to jedno okno trzeba wymienic...

    W drugiej części snu jestem w szpitalu..łóżko mam przy oknie, do sali wchodzi pielęgniarka, mam wrażenie jakbym była bardzo niemiło do niej nastawiona, widzę strzykawki na innych łóżkach a także na moim, boję się, stąd zapewne była ta moja antypatia do pielęgniarki...mówie do niej, ze pewnie ma grubą igłę i będzie bolało...pielęgniarka wzięła strzykawkę, ja usiadłam na łóżku i dostaje zastrzyk który nawet nie poczułam..pielęgniarka uśmiechnęła się do mnie i wyszła z sali.
    Po niej wchodzi lekarz i kilka osób w białych kitlach, lekarz podchodzi do mojego łóżka bierze do ręki jakąś kartkę, czyta.../ nie wiem czy to istotne,lekarz mówił w języku angielskim/ a kiedy zaczął na głos czytac to w języku polskim / zauwazyłam na kartce liczbę 14 / ...pociesza mnie i kiedy odchodzi usmiecha sie do mnie dokładnie tak samo jak tamta pielegniarka kiedy dała mi zastrzyk.
    Ja mimo wszystko boje sie...i na końcu mojego snu kucnęłam sobie gdzieś w kaciku i płaczę...kiedy sie obudziłam miałam jeszcze mokre oczy od łez.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem w mieszkaniu...widze dwie osoby mały chłopiec i dziewczynka ok.15 lat...okazuje sie że te osoby umarły /zaczadziły się/
    widze lekarza który oznajmia mi że umarli i sa martwi.Bardzo jestem poruszona tą wiadomościa...ale w tym czasie kiedy to wszystko sie dzieje w lustrze maluję oczy na kolor fioletowy i biały..
    Podchodze do łóżka na którym te osoby leżały i naraz widzę że poruszaja sie, ale oczy maja zamkniete,widzę jak ich powieki zaczynają sie pomalutku otwierac / bardzo się cieszę/ ale widzę na tych oczach taką zieloną bardzo jasną powłokę i widze jak powoli zanika w dół...i te osoby ozywają /zmartwychwstają/.
    Przewinęła mi sie również we śnie starsza pani...siedzi na wersalce a obok siedzi z łebkiem na wersalce oparty duży jasno brązowy piekny pies...mówie do tej pani żeby tego pieska połozyła na wersalce ale ona odpowiedziała że nie wolno...!

    W drugiej części snu jestem nad wodą..w tej wodzie pływają ryby i duże i małe..woda jest czysta i krystaliczna...
    na brzegu jestem ja i partner z którym się rozstałam...rozbieram się od pasa w dół i zakładam pomarańczowe rajstopy/kabaretki/...On przyglada mi sie bacznie Emotikon smile
    Proponuje mi żebym z nim pływała...skoczył do wody, zanurzył sie w niej ale ja po chwili powiedziałam na głos że nie umie pływac...i sen sie skończył...


    Krysiu te sny bardzo mnie poruszyly i cały czas o nich myslę...jak znajdziesz chwilke to poprosze cie o pare słow. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, ale nie zdąże dzisiaj. Jutro, ok ? :)

      Usuń
    2. Oczywiście Krysiu...spokojnie :-))))

      Usuń
    3. Interpretacje tych trzech snów, znajdziecie tutaj

      http://tarot-life-coaching.blogspot.gr/2015/02/dana-i-jej-sny.html

      Usuń
  21. Pani Krystyno, ja znowu po prośbie...
    Sen jest z dzisiejszego ranka. Obudziłam się po piątej, znowu przysnęłam no i wtedy to mi się przyśniło: jestem z moim partnerem w jego domu, przedpokój, kuchnia i jeden pokój są wykończone i dość ładnie urządzone. Łazienka-same betonowe ściany, stoi w niej klozet i pralka, wisi jeden wieszak a na nim jeden ręcznik. Dwa pozostałe pokoje to puste pomieszczenia, stan surowy, bez mebli, są tylko wstrętne betonowe ściany. Jesteśmy w tej łazience, wycieram ręce w jakiś obskurny szary ręcznik i zaczynam rozmawiać z partnerem, pytam go, dlaczego nie wykańcza pozostałych pomieszczeń, tylko tłoczy się w kuchni i jednym małym pokoiku. No i ta łazienka w opłakanym stanie... On nic mi na to nie odpowiada. W tym momencie dzwoni mój telefon, biegnę do pokoju żeby go odebrać, ale nie zdążam. Na wyświetlaczu widzę, że dzwoniła ,,marta12@..."- to wyglądało jak czyjś adres e-mail :) Czuję że to dzwoni ktoś z propozycją pracy (szukam nowej posady), postanawiam oddzwonić i się budzę.
    A teraz stan rzeczywisty: mój S. ma niewielkie dwupokojowe mieszkanie a nie dom w stanie półsurowym. Ręczniki zawsze są czyściutkie :) Ja w telefonie nie mam żadnej ,,marty12@", a już na pewno nie wpisywałabym nikogo w ten sposób :) W sumie ten sen nie jest jakiś nadzwyczajny, tylko zaintrygowały mnie te puste, niewykończone pomieszczenia no i ten telefon.
    Pani Krystyno, jeżeli znajdzie Pani czas to poproszę w wolnej chwili zerknąć na ten sen. Pozdrawiam i smacznych pączków życzę-Marta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dom to również odzwierciedlenie psychiki ale i naszych planow. On ma wykonczone to co najpotrzebniejsze, oprocz tej łazienki.Łazienka to zdrowie i jego i jego sytuacji. Wygląda na to, ze jest coś co powininiem "wyremontowac " w swoim zyciu.Druga czesc snu ...zwroc uwage na to samo imie , co twoje . Liczba 12 to spelnienie marzen. Tak wiec myślę, ze spełni sie jakies twje marzenie. Trudno powiedziec, czy zwiazane z nim czy z praca, ale raczej z pracą, bo było to zakodowane jako email.

      Usuń
    2. Pani Krystyno, dziękuję. Jak zawsze, jest Pani bezbłędna... Wczoraj pokłóciliśmy się o ten ,,remont w jego życiu". Już jest po wszystkim (mam nadzieję, że tym razem ostatecznie), nie czekałam na Rydwan, bo szkoda życia... Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam- Marta :)

      Usuń
  22. Witam Pani Krysiu.
    co jakiś czas miewam sny o pająkach i pajęczynie. Dość dawno temu śniło mi się, że wchodzę do moich rodziców do domu po schodach a z góry wielki jak na nasze warunki pająk szedł. Ja stanęłam, a ten pająk uciekł na podwórko. Był dzień, a ja się wystraszyłam.
    Kolejny sen mój z pająkami to jestem w sklepie na zakupach, jest dzień wychodzę ze sklepu i nie mogę wejść do samochodu bo pająk siedzi na drzwiach od strony kierowcy.
    Jakieś 2 tygodnie temu śnił mi się mój dom, a konkretnie salon. Ja chciałam podejść do okna, a na mojej drodze pomiędzy komodą a ławą wielka pajęczyna. Zawołałam mojego męża aby coś z nią zrobił i on wszedł w nią. Tak ją zerwał całym sobą, a był w czerwonej bluzie z długim rękawem i ta pajęczyna mu tak na rękawach zwisała. Oczywiście był dzień i było jasno.
    Sen z ostatnich dni: to byliśmy z mężem u teścia. Siedzieliśmy w kuchni i zaczęła gotować się woda, czajnik piszczał. Ja postanowiłam zrobić herbatę, wstałam z krzesła i podeszłam do szafki gdzie stało dużo kubków. Wzięłam dwa i zobaczyłam, że w nich coś jest takiego jak wosk, zastygniętego i bardzo żółtego, więc odłożyłam i wzięłam kolejne 2 kubki a w nich była pajęczyna.... więc widząc dalej opakowanie szklanek postanowiłam wziąć szklanki. Rozerwałam to opakowanie i wyjęłam czyste , ładne szklanki.
    We wszystkich tych snach był dzień, było ładnie i jasno. Ja jako, że się boję pająków i bardzo się nimi brzydzę, w każdym tym śnie się bałam troszkę, najbardziej w tych z widzianymi pająkami, ale gdy widziałam pajęczynę to też nie komfortowo się czułam.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie. WK.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro boisz sie pająków, to są one symbolem czegoś co znasz, ale napawa cię lękiem i moze wstrętem. Pajeczyna to też taka pułapka na muchy i inne owady. Czy ostatnio w waszej rodzinie coś sie wydarzyło?, Moze jakas sytuacja, ktora wymaga od ciebie zaakceptowania pewnych zachowań, moze ludzi, pomimo iż obawiasz sie konsekwencji?. Kubki podobnie jak szklanki sa miedzy innymi symbolem uczuć, z tym ze szklanki wyrazaja uczucia bardziej otwarte, czyste, widoczne. Kubki kryja w sobie sedno sprawy . Moze sa jakies niewyjasnione sytuacje, ktorych jakby boisz sie ruszac, bo wiesz, ze bedziesz sie pozniej zle z tym czuła ?

      Usuń
  23. Ostatniej nocy śniło mi się, że byłam w kościele a właściwie przed kościołem była noc i msza oczywiście, ksiądz z koszyczkiem i wrzuciłam mu kilka monet takich po 20gr, 2 gr, 5 gr- takie bardzo drobne monety.
    Pozdrawiam
    Wiola.

    OdpowiedzUsuń
  24. Koscioł to symbol wybaczenia, pocieszenia, ukojenia bólu. Sen moze byc symbolem takiego ukojenia od jakiegos problemu za niewielka cene. Czyli nie bedzie tak źle, poimo iż noc mowi ze cos jest dla ciebie jednak mocnym problemem. Jest lub będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za interpretację :) myślałam że dużo gorsza będzie, a tu dużo pozytywów jest. Problem jest dość duży , ale może ja zbyt mocno emocjonalnie do niego podchodzę. Dziękuję bardzo bo jakoś tak lżej mi się zrobiło :)

      Usuń
  25. Witam.
    Mój sen: odwiedziłam koleżankę, (którą widziałam ostatnio rok temu, a kiedyś razem pracowałyśmy i mieszkałyśmy niedaleko siebie) Był dzień i wchodząc do jej mieszkania po schodach na 4 piętro zmęczyłam się. Jej mieszkanie było duże, dużo pokoi, ja tak chodziłam po wszystkich pokojach i je oglądałam. Niektóre pomieszczenia były puste w innych były ładne, zabytkowe meble. Fajnie nam się rozmawiało. Byłam u niej z jednym moim synem. Wyszłyśmy z jej mieszkania i zrobiło się ciemno i nagle zobaczyłam ludzi - małżeństwo z dzieckiem, których znam tylko z widzenia. I pomyślałam jak to się stało, że tyle km (bo ta koleżanka mieszka ode mnie 200km) ich spotkałam bo oni są z regionu gdzie ja obecnie mieszkam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Witam :) Sen mówi o sprawach, które wydarzą się za 4 lata, a raczej w czwartym roku od teraz. ( Kazdy poziom to 1 rok., jezeli wiec był rowniez parter to i jego trzeba doliczyc. Wlaściwie mogą mówić o dwoch różnych sytuacjach. Bedziesz uczestniczyc w tym ty i twój syn. Nie wiadomo dokładnie co to za sytuacje. Jezeli twoj syn jest na tyle duzy, ze za 4 lata może wyjechać albo do szkoły, albo do pracy, to możliwe ze o to chodzi.Sugeruje to fakt, ze spotkałas tam obecych sąsiadów. Druga opcja to taka, że w zyciu kolezanki coś sie zmieni i będziecie znowu blisko siebie. Na zmianę w jej życiu wskazują puste pokoje, do zagospodarowania. A moze kolezanka planuje otworzyć jakiś większy biznes. Sen ma radosną wymowę, prosze sie nie bać, nie będą to zmiany , które w was uderzą. Zwróć uwagę, ze dobrze wam sie rozmawiało- dogadacie się łatwo, cokolwiek by to było. Gdy wyszliscie,czyli juz po obgadaniu spraw- zrobiło sie ciemno, bedzie to pod koniec roku. Wchodząc po schodach zmeczyłaś się nie użyłaś windy, moze jej nie było , a moze po prostu nie zauważyłaś. Czyli ta całe załatwienie sprawy, czy też pomoc jej w tych zmianach, będzie wymagać od ciebie czasu i wysiłku.

    OdpowiedzUsuń
  27. Witam serdecznie Pani Krystyno czy moge prosic o interpretacje mojego dzisiejszego snu :-) był piekny otóż;

    Nie jestem pewna czy w pomieszczeniu w którym przebywałam z babcią czy to była kuchnia czy pokój.poniewaz na srodku stał duży stól ale tez babcia zajmowała sie przygotowywaniem potraw i pieczeniem ciast...wiec nie jestem do konca pewna,do tego pomieszczenia przyszedł mężczyzna we śnie był moim przyjacielem kims bliskim, prosił babcię żeby zszyła mu koszulkę która bedzie potrzebował na drugi dzień na jakis egzamin,babcia powiedziała ze nie ma czasu teraz poniewaz jest bardzo zajeta, ja stałam obok,spojrzałam na twarz mojego przyjaciela i zobaczyłam jakąś taką rozpacz w jego twarzy i oczach, postanowiłam mu tą koszulkę zszyc, kiedy mi ja pokazał wiedziałam we snie że to moja koszulka / a taką samą koszulkę mam w realu nawet ten sam kolor popielaty z plamką na środku/...wiec pytam gdzie trzeba zszyc, pokazał mi ze pod pachą jest rozprucie, więc wzięłam nozyczki i poszarpane brzegi zaczęłam wyrównywac...podeszłam do szafki z nicmi i igłami...zobaczyłam w głębi szafki nici koloru błękitnego /kolor we śnie był wyrazisty i przepiękny/.kiedy wyciagałam te nici i igłe ,podeszła z tyłu i objęła mnie moja babcia /która od wielu lat nie żyje/przytuliła sie do mnie i zapytała czy ją kocham...odpowiedziałam że kocham ją najbardziej na świecie..!!
    To był piękny sen, tym bardziej ze jestem teraz w bardzo trudnym okresie swojego zycia /zwiazek troszkę sie posypał mam nadzieję że to chwilowe/ a i finansowo też nie jest w tym momencie lekko.
    Pozdrawiam i bardzo dziekuje :-)
    Dani




    OdpowiedzUsuń
  28. Przygotowania babci zapowiadają jakąś uroczystość, spotkanie rodzinne.Zszywanie czegokolwiek,to próba naprawienia sytuacji.Kolor niebieski - symbol wewnetrznego spokoju, wyciszenia. Babcia symbolizuje opiekę sił wyższych, opiekę kogoś, dlakogo twoje sprawy są wazne. Decydujesz się, na zszycie koszuli kogoś ci bliskiego, ale ta koszulka jest jakby twoja własna. Mysle, ze jest on symbolem twojego faceta, ktory nie ma odwagi prosic ciebie i prosi babcie, a babcia to jakby troche...ty sama (ta sama krew), tylko w bardzej doswiadczonej postaci. Ludzie starzy są zazwyczaj zrownowazeni i duzo wiedza o zyciu. Czyli babcia- bedaca rowniez troszke tobą- zajmowala sie wypiekiem , przygotowaniem uroczystosci nie zwazajac na to jak czuje sie on. A on ma egzamin.... i jest mu bardzo potzrebna ..ta koszulka ktora sie rozdarła ...ktora jest jakby twoją koszulką.... Babcia podeszla od tylu... czyli nie widzialas jej krokow , zanim cie nie objela. ... Myslę Dani, że duzo rzeczy nie wiesz w zwiazku ze swoim partnerem, bo dazysz tak uparcie do celu swych marzen, do tego co jest ci najpotrzebniejsze, ze nie dostrzegasz waznych sygnałów od niego. Chcesz miec wszystko zaklepane, juz teraz, juz chcesz miec te pewnosc ze bedzie z tobą na zawsze. Tylko, ze w czasach w jakich zyjemy, nic juz nie ma na zawsze... To, ze z toba zamieszka, czy sie ozeni, wcale nie znaczy, ze nie odejdzie, i ze nie bedzie zdradzał. Te sprawy wcale sie nie wykluczają, a wrecz przeciwnie większosc zwiazkow tak wlasnie funkcjonuje. I na odwrot. Mozesz byc bardzo szczesliwa z kimś i zyc przez wiele lat bez slubu. zaden papier nie daje gwarancj na stalosc i wiernosc. Wyluzuj prosze, bo jezeli on nie jest gotowy do czegos, to tylko pogorszysz sprawe. I ucieknie, bo nacisk zacznie go dusic. Daj wam troche czasu, wysluchaj wyjasnien drugiej strony- dlaczego nie chce i sprobuj je zrozumiec. Jezeli widzisz, ze upiera sie przy swoim, to moze zacznij sie rozgladac za nowym zwiazkiem po prostu. Za kims, kto jest gotowy na to wszystko co ty. Bo on najwidoczniej nie jest i dlatego szuka dziury w całym. Zastanawia mnie pytanie, ktore zadala ci babcia. Czy przypadkiem on sie nad tym nie zastanawia. ... Bo wiesz..czlowiek ktory kocha bierze pod uwage pragnienia i marzenia drugiego czlowieka, nie tylko swoje. Nie znam twojej sytuacji, ale bije od ciebie lęk przed utratą, i ciagniesz na oslep w swoja strone. Z pewnoscia masz swoja racje i powód, ale ..pamietaj- nic na siłe, bo i tak sie rozwali . Przemysl to prosze.... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Dzień dobry P.Krystyno, zaczytałam się w tej interpretacji ale jednego nie rozumiem..czego nie wiem na temat partnera, jakich sygnałów nie dostrzegam? Druga rzecz jest taka,ze chcialabym zebysmy zamieszkali razem ,zreszta On tez ale ja nie wywieram presji na niego że MUSIMY zamieszkac czy chce wyjsc za ciebie za mąż...bo ja wcale za mąż nie chce wychodzic przynajmniej w najblizszym czasie i On o tym wie.
    I jeszcze na samym końcu napisała Pani zy On sie zastanawia /chodzilo o to co babcia powiedziała/....czy mam rozumiec ze zastanawia sie czy mnie kocha ..czy zastanawia sie czy Ja Go kocham??

    Dani

    OdpowiedzUsuń
  30. Moja interpretacja jest tylko na podstawie snu. Wcale nie uwazam Dani,ze mam we wszystkim racje. Ja tylko zwracam ci uwage na to, co sygnalizuje sen i prosze zebys sie temu przyjrzala. W snie on mial rozdarta koszulke a potrzebowal jej na egzamin. Moze on uwaza ze poswiecasz za malo czasu jego sprawom.Masz jakas skaze w psychice w zwiazku ze zdrada i wszedzie ten lek wsadzasz a mnie chodzilo o cos zupelnie innego
    I jemu pewnie tez.Ty uwazasz, ze nie naciskasz, a twoja podswiadomosc poprzez sen pokazuje inny obraz.Wiesz, kazdemu sie zdarza, ze inni widza pewne sprawy inaczej niz my sami. Mysle ze wystarczy szczera rozmowa
    Zapytaj jak on cie odbiera, czego mu brakuje imoze sprawa sie wyjasni. On sie zastanawia czy TY kochasz jego i znowu jakby nie ten twoje mocne obawy to bys zrozumiala od razu, bo i babcia powiedziala i ja dobrze wytlumaczylam, dokladnie. Wyluzuj prosze. Przepraszam za brak polskich znakow, pisze z tel. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Dobry wieczór Pani Krystyno.
    Śnił mi się piec, taki nowoczesny z podajnikiem, który posiadam w swoim domu. Śniło mi się, że ogień był zaduszony trocinami, zamiast paleniska widziałem tylko trociny - bardzo dużo. ja próbowałem przy otwartych drzwiczkach dotrzeć do paleniska by spalić te trociny, które przepychałem pogrzebaczem. W trakcie zapalania się trocin od paleniska pojawił się troszkę jasno szarego dymu, a same trociny spaliły się w ułamku sekundy, ukazując czyściutkie palenisko pieca z jasno-czerwonym żarem węglowym, bez płomieni i bez dymu. Pamiętam, że przed próbą spalenia trocin była też tam moja mama w towarzystwie innej kobiety-ale jej nie pamiętam, ale ją znałem i przestrzegały mnie abym sam tego nie robił i kogoś do tego zawołał. Ja poczułam się bardzo zniesmaczony tym stwierdzeniem, gdyż uważałem tą czynność za bardzo prostą. Ja mam prawie 40 lat, moja mama nie mieszka ze mną, mieszka w innym województwie, a obecnie przebywa za granicą.
    pozdrawiam Grzegorz.

    OdpowiedzUsuń
  32. Witaj Grzegorz. Piec to przede wszystkim symbol ogniska domowego, miłości.Trociny, ktore miały służyć do łatwiejszego rozpalenia, zagasiły płomień. Zadusiły. Tak też często dzieje się z uczuciami pomiędzy partnerami. Gdy jeden jest np.zbyt troskliwy czy zbyt zazdrosny. Ty trzymając w ręku odpowiedni do tego sprzęt, próbujesz ogień rozpalić. To dobrze, ze wiesz jak sie za to zabrać.Mama radzi ci, abyś poprosił kogoś o pomoc, czy radę, ale ty czujesz sie na siłach zrobić to sam. I udaje ci się. Podczas szybkiego spalania sie trocin ( symbol małej awantury) pojawił sie dym ( symbol rozczarowania, coś pójdzie nie tak jak zaplanowałeś ). Na koniec widać czyste gorące lenisko. To bardzo dobry znak. W związku istnieje milość i przywiązanie. Jeżeli oczywiscie chodzi o sprawy związku... Bo piec to równiez symbol układu immunologicznego organizmu, jego odpowiedniej pracy. Może on reprezentować też układ krążenia, lub jelita. Każde z nich, zatkane zbyt dużą ilością czegoś, zamiast pracować, zatruwają organizm. Zastanów się, do której z sytuacji w twoim życiu ten sen pasuje bardziej. Słowa mamy bardziej kierują mnie w stronę tej drugiej sytuacji. Tak jakby ci odradzała leczyć się na własną rękę. Nie mam za bardzo pomysłu na to czego dokładnie symbolem miałby być ten pogrzebacz, ale z pewnością czymś, co pomogło skutecznie i było odpowiednie do sytuacji.. Sen może nawiązywac do sytuacji, ktora już była, lub takiej,do ktorej sie dopiero przygotowujesz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Witam bardzo serdecznie.
    bardzo proszę o interpretację snu. Była noc wraz z synem biegalismy ulicą. Bieglismy prawa stroną( w kierunku zgodnym z jazda autem ) dobieglismy do lasu i mówię wracamy. W momencie zawracania przebiegł nam jeleń przez ulicę ,wybiegł z lasu i przebiegł na drugą stronę bo las był po obu stronach ulicy. Kiedy wracaliśmy do domu to syn mówi ja po biegnę trochę szybciej i pobiegł przede mną. W pewnym momencie widzę jak wybiega pies z lasu po prawej naszej stronie i ugryźć w udo tylna jego część syna. Syn nawet nie zauważył tego psa. Ten pies tak go ugryźć ,że nie było żadnych śladów. Bieganie nas nie zmęczylo w ogóle ani ten pies ani jeleń nie wystraszył mnie. Zaraz po ugryźć dniu się obudziłam.
    Pozdrawiam. Kasia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Kasiu. Ilekroć w snach pojawia się jeleń, sygnalizuje jakąś ważna sprawę, ktora dzieje się niespodziewanie, z woli losu. Las to nasza psychika.Moze to być coś, jakieś wydarzenie, które uderzy w ciebie i syna. Trzeba bedzie szybo zadziałać (bieganie).Pies, ktory gryzie to przyjaciel który o coś ma pretensje, albo próbuje zwrócić uwagę na coś przestrzec.Noc dodatkowo podkreśla ciężkość sytuacji. Tak naprawdę nc się wam jednak nie stało, więc pomimo zamieszania nie wyjdziecie z tego poszkodowani, ani w psychice, ani ciele.(syn nawet nie zauważył ugryzienia).

      Usuń
  34. Pani Krystyno,
    Trzy dni temu miałam sen, który bardzo mnie poruszył. Być może nic nie oznacza, ale chcę się nim podzielić z Panią.
    Okazało się, że jestem chora na jakąś nową nieuleczalną chorobę. Lekarze orzekli, że nie ma dla ratunku i powinnam podać się eutanazji (Tego słowa we śnie nie było. Używali stwierdzenia, że powinnam umrzeć).
    Był dzień. Siedziałam w jakimś pokoju, przy okrągłym, drewnianym stole. Dookoła stał jakieś osoby (5 -6), ale nie znałam ich. Podano mi (nie widziałam kto) tabletki – jasnoniebieska, biaława i lekko żółta – które popiłam płynem w kolorze słabej herbaty. Siedziałam na krześle i czułam, jak leki zaczynają działać: słabłam, w środku robiło mi się ciężko, w końcu położyłam się na stole. Zamknęłam oczy i czułam, że tracę świadomość, odpływam… Było mi dobrze, nie broniłam się. Skoro mam umrzeć, niech tak się stanie… umierałam i jednocześnie obserwowałam ten proces. Wiedziałam, że mam doświadczenie w umieraniu i nic mi nie grozi. Całkowity spokój. Lecz nagle pojawił się błysk świadomości. Otworzyłam oczy. Usiadłam. Czułam się dobrze. Leki nie zadziałały. Osoby w pokoju wydawało się, że były rozczarowane, trochę na mnie złe. Ale ja nie zwracałam na nich uwagi i wyszłam z pokoju.
    Pozdrawiam. Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aniu :)
      Piekny sen ,ktory mówi bardzo dużo o twoich znajomych, ludziach cie otaczających. I niestety nie są to dobre słowa. Najwidoczniej po raz kolejny jestes w sytuacji, ktora wydaje się bez wyjścia i znajomi usilnie namawiają cie do poddania się, do wycofania całkowitego. Masz doswiadczenie w umieraniu, czyli juz nie raz i nie dwa ustepowalas i dla swietego spokoju robiłas to co chcieli.Zabijając przy okazji swoje marzenia. W pewnym stopnu było ci nawet tak wygodniej, niż toczyc walke o swoje racje. Tym razem jednak, próby uśmiercenia ciebie w snie, czyli w rzeczywistości pewnego rodzaju ubezwłasnowolnienie, odsunęcie daleko od ważnego dla ciebe tematu, nie powiodło się. I bardzo dobrze, każdy ma prawo do własnych decyzji, nawet do robienia błędów.. Zuch dziewczyna :) :)

      Usuń
  35. Witam, mojej przyjaciółce sniło sie że wychodziłam lub chodziłam po wodzie w białej sukni i to dwa razy, potem mojemu przyjacielowi ze bylam z nim gdzies samochodem a diabeł malował barierke przy przegu ulicy taka antywypadkową na czarno, ja tej samej nocy nie spalam i czulam tak jakby ktos złapał mnie za reke, kolezane snilo sie tez że znalazła jakis stary krzyż, bardzo przejełam sie tymi snami, czy one mówią o jakims niebezpieczeństwie?

    OdpowiedzUsuń
  36. Witaj. Sny zapowiadaja jakies niezbyt mile wydarzenia, ale trudno powiedziec co. Moze chodzic jakies zlamania...niestety

    OdpowiedzUsuń
  37. Witam, Pani Krystyno :)
    To mój sen z dzisiejszej nocy: jestem w jakimś pomieszczeniu, siedzę na łóżku. Mam na sobie tylko czarną satynową koszulkę i majty. Do pomieszczenia wchodzi mój pierwszy partner, nazwijmy go X, zresztą moja wielka miłość; do dziś wspominam go z sentymentem, mimo że od kilku lat nie utrzymujemy kontaktów. Tak więc podchodzi do mnie i daje mi sznur pereł, czarnych i białych. Ten sznur ma chyba z półtorej metra długości, zakładam go na szyję, perły są piękne kilkanaście czarnych na przemian z białymi. Siedzę na tym łóżku i mam straszną ochotę na seks z X. Nagle on dostaje rozkaz przez telefon, gdzieś musi wyjść (w rzeczywistości jest mundurowym) ale obiecuje, że wróci. No to ja czekam.... Patrzę na zegarek, jest godz 17, a podświadomie wiem, że mamy czas tylko do 18-stej. Jestem zniechęcona, powoli rezygnuję z randki.
    Obudziłam się i jedyne co czułam to potworna tęsknota za X.
    Pani Krystyno, poproszę o interpretację w wolnej chwili. Pozdrawiam-Marta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Perły to szlachetna ozoba, cenna i piękna. Sa symbolem uczucia, które rodzi sie w bólu. Perły białe symbolizuja ucxzucie czyste, dziewicze i niewinne. Czarne natomiast mówią najczęsciej o uczuciach skazanych na niepowodzenie. Sznur jest symbolem więzi, związku, ale tez uwięzienia. Czarna bielizna to z jednej strony znak wytwornosci, piekna "łózkowego'', czyli wszytskiego co z seksem związane, a z drugiej jakby żałoby po czyms takim. On daje ci perły w prezencie, wspomina wasz związek, jego plusy i minusy. Jest obok ciebie, ale siły wyższe nie pozwalaja mu sie toba nacieszyć. Ale i tak wasz czas jest bardzo krótki. Trwa zaledwie jedną jednostkę czasu. Liczba 17 to liczba nowych początków. Liczba 18 to liczba księzyca tonącego w kłamstawach i niejasnościach. Myslę, że sen zapowada ci jakąś szansę na ponowne z nim spotkanie, ale też od razu wylkewa ci kubeł zimnej wody na głowę. Tak to juz jest...jeżeli coś nie jest pisane, głową muru nie przebijesz.

      Usuń
  38. Pani Krystyno, ślicznie dziękuję za interpretację, jak zawsze doskonałą...
    Nie wiem czy jeszcze (w tym wcieleniu) go spotkam, wiem natomiast że na pewno nie rozbiję rodziny dla zaspokojenia swojego ego. Ale nie powiem, po tym śnie cały ranek serducho wyrywało się do niego, czy raczej do wspomnień...
    Jeszcze raz dziękuję i dołączam wiosenne pozdrowienia-Marta :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Dziendobry Pani Krystyna jestem nowa ale potrzebuje interpretacji o moim śnie.
    Śnił mi się dziadek nie mogłam go zobaczyć rozmawiałam z nim przez telefon. Rozmowa brzmiała tak :
    Witaj dziadku
    Cześć kochanie
    nie pamiętam jak dokładnie to powiedziałam ale chciałam go ostrzec przed śmiercią zaczęłam płakać krzyczeć do niego on tylko mi odpowiedział NIE MARTW SIĘ O MNIE.
    Obudziłam się zaplakana.
    Nie wiem co mam myśleć o tym śnie dziadek umarł gdy ja miałam 2 miesiace co prawda nie była to ciekawa śmierć jak się dowiedziałam. Nigdy mi się nie śnił a nie żyje już od 24 lat. Niech mi Pani pomoże zrozumieć ten sen

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj :)
      Po pierwsze przypomnij sobie, czy przed snem, moze nawet kilka dni wczesniej nie rozmawiałaś z kimś na temat dziadka. Albo nie myślałaś o nim, np, pod wpływem oglądanych zdjęć. To czesto uruchamia tego rodzaju sny. Bez względu na to, czy tak było, czy nie, sen zawiera moim zdaniem informację o tym, że dziadek ma się dobrze i "panuje nad sytuacją" jakbyśmy wypowiedzieli się o kimś żywym. W snie chcesz go ostrzec przed śmiercią, a śmierć to nie jest tylko to, co my jako postrzegamy, czyli zimne ciało, zero kontaktu i grób. Smierć to szereg zmian, n drodze rozwoju duszy. Tak więc śmierć dla duszy , przed którą chciałaś ostrzec dziadka, moze oznaczć dla niego kolejny etap. NIewykluczone, że chodzi o ponowne narodziny jego duszy.

      Usuń
  40. Witam Pani Krysiu! Często śniły mi się osoby, które mnie ścigały a ja uciekałam przed nimi, ale w jednym śnie ścigał mnie Ktoś raczej zły i udało mu się to. A kiedy to zrobił, zadał mi pytanie: czy chcę zobaczyć co jest po "drugiej stronie", bo jeśli tak, to on może mi wszystko pokazać. Odmówiłam mu.Ten ktoś nie miał jednej twarzy, jego twarz stale się zmieniała. Ten sen miałam wiele lat temu, ale utkwił mi w pamięci. Innym razem wędruję po cmentarzu i ogrodzenie jest jednocześnie bramą do drugiego świata, tej drugiej strony. Przechodzę przez ogrodzenie i widzę się z osobami umarłymi, nie znam ich ale rozmawiam z nimi. Jeszcze innym razem rozmawiam z niby wróżką (wiedźmą...?), która mówi mi, że mogę posiadać wielką moc, widzieć przyszłość, zaglądać w serca i umysły ludzi i tylko muszę zrobić jedną rzecz tj pokłonić się Złemu (ona mów do mnie wprost: pokłoń się Mu). Nie uważam wcale by dar przewidywania przyszłości był czymś złym i nie boję się takich rzeczy, wręcz mnie ciekawią. Te trzy sny były dla mnie wyjątkowe. Proszę Panią o interpretację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj :)
      Twoje sny przypominają mi trochę moje sprzed kilkunastu lat, kiedy to na każdym kroku spotykałam informacje, że powinnam zająć się wróżeniem, a ja ze zdziwieniem omijałam temat szerokim łukiem. Mnie wprawdzie nie goniło nic tak jak ciebie, nie w taki sposób. Ale też uciekałam...budząc się, bo nie chciałam słuchać tych informacji. Zawsze gdy w snie zaczynał się temat nawiązujący do wróżenia, ja sobie ze snu wyskakiwałam. Ale GÓRA znalazła inny sposób. Bombardowano mnie sekundowymi wiadomościami i wizjami już nie przekonując, a raczej zapewniając, że dam sobie radę. :) Wracając do twoich snów, bardzo możliwe iż powoli jesteś przygotowywana do tego, że zajmiesz się wróżeniem. Piszesz, że nie tylko nie uważasz tego za coś złego, ale interesują ie tematy ezo.Skąd więc taka różnica pomiędzy tym co odczuwasz, a tym co pokazuje sen.? Moim zdaniem sen pokazuje ci coś, co jest zakodowane w pamięci twojej duszy. Co dodatkowo potwierdza fak, że z tematami ezo już miałaś do czynienia. Pozostaje jednak pewna mroczność tematu. Może (ale nie musi) nawiązywać do faktu, że kiedyś byłaś nie wróżką, a czarownicą . Dzisiejsze wóżki często chętnie określają się mianem wiedźmy czy czarownicy, pomimo, że nie praktykują czarnej magii. Ja osobiście nigdy nie mówię tak o sobie, ani nie pozwalam określać siebie w ten sposob. Słowa czarownica, i wiedźma mam bowiem zakodowane jako kontakty ze złem, z czarną magią. Może ty masz tak samo. Może kiedyś tak właśnie praktykowałas, albo chciałaś. I twoja pamięc o tym ci przypomina, jakby mowiąc...możesz, ale pamętaj, ze ta zdolność ma drugie dno pełne czarów. Tak jednak nie musi być. Mozesz wybrać prace wróżki, ale takiej jaką określa się dzisiaj wróżką- coach, kórej zadaniem jest pomagać w rozwoju dusz, korzystając ze swoich umiejętności. A nie czarownicy (dawnej czarownicy), ktora na siłe sprowadzi komuś męża, czy kochanka. Nie taką, która będzie na prawo i lewo rzucać klątwy, aby tylko klient dostał to, za co zapłacił. Nie taką, której głownym powołaniem bedzie zbieranie kasy na ludzkiej krzywdzie. Mozesz więc, jezeli zechcesz, świadomie wejśc do swego kolejnego snu i odpowiedzieć na propozycję. Możesz wybrać "różdzkę" wróżki- rusałki, a nie czarną księgę czarodzieja :) Przemyśl to, zastanów się, podemij decyzję. A sen się znowu pojawi. Możesz oczywście wybrać trzecią możliwość. Możesz zrezygnowac z obydwu pozycji i pozostać w sferze ezo jako amator-obserwator po prostu. :)

      Usuń
    2. Pani Krysiu, dziękuję bardzo za odpowiedź :) nigdy nie postrzegałam siebie jako osoby mogącej mieć jakieś predyspozycje do wróżenia, nigdy nie myślałam by się tym zajmować. bałam się tych mrocznych aspektów snów, nie wiedziałam jak mam je rozumieć. pewnie, nie jestem typem osoby nastawionej tylko na zyski przy takiej profesji i owszem, miewam sny, które się sprawdzają i jeśli ja we śnie widzę siebie to np sen sprawdza się u osoby z mojego bliskiego otoczenia. Nawet moja koleżanka i bliska przyjaciółka zarazem, hmm..wróżka, mówiła mi, że mam intuicję ale jej nie słucham. ja nie bardzo jeszcze wiem jak słuchać własnej intuicji bo czasem mam wrażenie, że to co czuję to tylko takie tam..tam..zdaje mi się. czasem w snach mam wrażenie osoby mi towarzyszącej, ducha, do którego mówię i wyraźnie czuję, że jest obok mnie.

      Usuń
    3. Zapewniam cie, ze ja też siebie tak nie postrzegałam, nawet wtedy, gdy już dostałam swoją pierwszą talię. Ani wtedy, ani kilka miesięcy później, gdy już zaczęłam pracę w greckich liniach telefonicznych ezo. A sam fakt, że potrafię cokolwiek zobaczyć dla kogoś, kogo na oczy nie widzę, był dla mnie nie do ogarnięcia. Przekonał mnie dopiero fakt, gdy po kilku godzinach mojego dyżuru, zadzwonił do mnie szef, śmiejąc się od ucha do ucha, że dziewczyny z biura, którym odpowiadałam na pytania jeszcze stoją z rozdzawioną buzią. Bo nie zdarza się często, by w ciągu 15 minut połączenia odpowiedzieć na pytania 3 różnych osób.I odpowiedzieć trafnie. Tak więc.... nigdy nic nie wiadomo. Ja zaczęłam pracować mając 40 lat na karku :)

      Usuń
    4. a ja mam 36! :)

      Usuń
  41. Stałam i patrzyłam na piękny dom który był w budowie, dom był wybudowany do poziomu parteru, nie było jeszcze dachu.Zapytałam kogoś o stary dom który tam stał, ten ktos odpowiedział mi, ze stary został zburzony a ten będzie nowy i zostanie poszerzony /większy/ usłyszałam jak ktos wypowiedział również słowo " 10" ale nie wiem czego dotyczyło. Może chodziło, ze został poszerzony o 10 cm czy może 10 m...ale to moje domysły tylko.

    W drugiej części snu byłam w jakimś pomieszczeniu, w łóżku leżał mężczyzna podłączony do kroplówki...jakaś kobieta miała na ręku małego jamniczka koloru brązowego, nie wiem czy to ma jakies znaczenie ale ten jamnik był cały mokry, oczka jakies takie mokre, wycierałam go i przytuliłam sie do niego.
    Co może oznaczac taki sen?
    Pani Krysiu czy moge prosic o pomoc w interpretacji ?

    pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dom to miejsce, gdzie odpoczywamy, gdzie czujemy sie swobodnie, gdzie jesteśmy z najbliższymi nam osobami. Stary został zburzony- nie ma co go już szukać...poszło coś co było cząstką ciebie. Ale nie powinno cię to martwić, bo w zamian powstaje coś nowego, większego, będziesz mieć wiecej miejsca, twoje plany będą mieć szansę realizacji.10 to liczba zmian, koło fortuny w Tarocie. I ten nowy dom, już zaczyna się tworzyć, coś się dzieje o czym możliwe, że wkrótce sie dowiesz. Drugi sen- męźczyzna, który próbuje wyzdrowieć i kobieta której przyjaciel cierpi z jakiegoś powodu. Moze z powodu tego chorego męźczyzny. Jamnik najczesciej symbolizuje męźczyzn wysokich i szczupłych.Brązowy- ciemny blondyn, lub jasny brunet. Byc moze ze poznasz kogoś odwiedzając chorego.

      Usuń
    2. Bardzo dziękuje Pani Krysiu, to prawda moje stare życie odeszło do przeszłości i mam nadzieję, że wszystko co złe mam za sobą i będzie już tylko dobrze:-)

      pozdrawiam gorąco :-*

      Usuń
  42. Dzień dobry Pani Krystyno ja chciałam zapytac odnosnie snu który mnie bardzo zaniepokoił, śniło mi się że wyciągam z buzi zęby, czytajac senniki obawiam się najgorszego, ale nie wiem czy to może dotyczyc mojej osoby czy innej np. kogos z rodziny czy bliskich?

    A pozniej sniło mi sie, że czekałam na winde kiedy podjechała weszłam do niej, w tej windzie było dwóch mężczyzn / nie znałam ich/ , winda w środku była bardzo ładna, czysta ściany były z drewna i stała wersalka na której usiadłam. Winda wiozła mnie na góre, ale co było dalej nie pamietam. Widziałam też duzo drzwi, jedne z tych drzwi chciałam otworzyc /miałam w dłoni 3 klucze/ ale okazało się że były uchylone.

    Co moze oznaczac taki sen? Dziekuje i pozdrawiam :-)* Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam jeszcze dopisac [pniewaz przypomniało mi sie, kiedy weszłam do tego mieszkania gdzie drzwi były uchylone zobaczyłam psa kundelka który sikał na gumolit .

      Może to tez jakis znak :-))

      Usuń
    2. Pierwszy z zębami może zapowiadac male nieporozumienia rodzinne, czy tez z bliskimi zanjomymi, lub ewentualnie twój wyjazd , daleko od nich. Winda, która jedzie do góry zapowiada awans, w każdym tego słowa znaczeniu. I to dośc łatwy, skoro nie tzreba wychodzić po schodach, ale korzysta się z windy, czyli już czyjejś pomocy. Liczba trzy to liczba szczęśliwa, która również wzmacnia szanse na coś miłego. W windzie też było was troje. Kanapa to cos, czego w winadach nie ma tak naprawde, jest miejscem odpoczynku. Dodatkowy znak, że te jazde na górę, będzie ci coś umilać. Drzwi to okazje, szanse.Pomimo, ze masz klucz, one są uchylone, czekaja na ciebie. Bardzo duże ułatwienia. Drewno to symbol ciepła i pośrednio uczuć. Piesek , który sika, moze symbolizowac znajomego, który wyluzował, odsapnął, coś na zasadzie...uff, już po... teraz jak to wszystko ma sie do reszty snu, nie wiem. Zastanawia mnie dwoch facetów i wersalka. Chyba, pomimo pozytywów w snie, trzeba troszkę uważac, aby nie uwiklać się w jakiś trójkąt, w którym być moze. moczy palce, ten własnie kundel- osoba mało ważna, taki troche szary człowiek, albo pełniący gdzieś taką funkcję. (pod postacia kundli śnią się często portierzy hotelowi)

      Usuń
    3. Bardzo dziękuje za interpretacje i pozdrawiam :-))

      Usuń
  43. Witam serdecznie :)
    Dziś miałam sen, który mnie bardzo poruszył. Śniło mi się, że byłam nie wiem dokładnie gdzie, ale było to na dworze. Był dzień, choć lekko zamglony. Koleżanka poprosiła mnie abym ją zastąpiła choć nie bardzo wiedziałam w czym. Była też tam dwójka nieznanych mi dzieci (chłopiec i dziewczynka) z chyba mamą swoją. Po czym ta moja koleżanka wsiadła do takiej białej paralotni i odleciała. Po chwili usłyszałam straszny huk i pomyślałam, że tej koleżance coś się stało. A w tym czasie podeszła do mnie pani doktor i mi powiedziała, że ma dla mnie bardzo smutną wiadomość. Że moje małe półtora roczne dziecko z moim mężem lecieli paralotnią i zderzyli się z samolotem i mały nie żyje. Ja się popłakałam we śnie i powiedziałam jej ,że to niemożliwe. Po chwili znalazłam się w domu moich rodziców i mówię do mojej mamy :powiedz, że to nie prawda. Następnie wchodzi mój mąż i wnosi małego na rękach i mówi że on nie żyje, choć ja widzę jakby maluszek się poruszył i płaczę dalej. Wyglądali normalnie, nie było na nich ani na ubraniach żadnych śladów wypadku. I w tym momencie się przebudziłam i strasznie ucieszyłam, jak zobaczyłam, że mały śpi i że to tylko sen. Ale dziś chodzę za nim jak cień, nie spuszczam go z oka i najchętniej bym go cały czas przytulała.
    pozdrawiam bardzo gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duzo dramatycznych scen, ale trochę sie nawzajem wykluczają. Mam wrażenie, że bardziej jest wspomnieniem z poprzedniego życia, niż przepowiednią, ale tak czy siak, prosze uważac podczas zabaw na karuzeli, czy huśtawce.Równie dobrze może dotyczyć kogoś, kto ma dziecko w podobnym wieku, albo znajomej, albo zupełnie obcej, ale spotykanej w parku, czy na placu zabaw. Huk oznacza wiadomość, która odbije się głośnym echem. Twoje dziecko było bez ubrudzeń, widziałas, ze sie rusza, więc myśle, że nie trzeba się zamartwiać. Pozdrawiam :)

      Usuń
  44. Dziękuję bardzo za interpretację. Troszkę jestem spokojniejsza. Pozdrawiam :) :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Dzień dobry, mam serdeczna prośbę odnosnie mojego dzisiejszego snu, sniło mi się że całuje mnie ale bardzo delikatnie mężczyzna, widziałam że miał na sobie mundur żołnierski, podał mi kartke na której cos pisało ale było bardzo niewyraznie napisane wiec treści nie poznałam..był tekst napisany na dużej kartce.
    w drugiej części snu zobaczyłam mojego faceta / z którym od jakiegos czasu nie mam kontaktu / stałam i patrzyłam a on całował kobiete miała czarne włosy / tak strasznie ja całował, bardzo namiętnie, ja cos chyba krzyknęłam i kiedy przestali sie całowac zobaczyłam ze mój facet schylił głowe na dół, jego twarz była czerwona ale nie wiem czy z podniecenia czy wstydu.
    Czy to moze oznaczac zdrade z jego strony?

    pozdrawiam ciepło
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ewo :)

      Męźczyzna, który delikatnie całuje, oznacza ciepłe zyczliwe uczucia. Zołnierz z dawien dawna bronił nas przed wrogiem, nadstawiał karku, ryzykował życiem, abysmy mogli spokojniej żyć. Karta z wiadomością i to taka duża, to sprawy, o których chce ci powiedzieć. Dużo tych rozmów będzie, bo i pisanego słowa dużo było. :) i teraz , kto to może być w realu.? Z pewnością nowy facet w twoim życiu, którego celem bedzie zapewnić ci poczucie bezpieczeństwa. Może dodatkowo byc zawodowym mundurowym, ale niekoniecznie.
      Druga część snu, może wyrażać twoje własne obawy i domysły odnośnie partnera. Ale może również obrazować jego obecną sytuację w życiu. Kolor jego twarzy może mówić o tym, ze dowiesz się bardzo szybko czegos o nim. (kolor czerwony to namiętnośc , ale i określenie czasu- szybko, gwałtownie). Te dwa sny mogą być powiązane z sobą i ten mundurowy właśnie może przekazać ci o nim wiadomość.

      Usuń
    2. Pani Krystyno bardzo dziekuje za interpretacje i poswięcony czas

      pozdrawiam bardzo serdecznie
      Ewa

      Usuń
  46. Pani Krystyno ja znowu po prośbie jakis czas temu śniło mi się małe dziecko które nosił na rękach mężczyzna, kiedy popatrzyłam na oczy tego dziecka miało ciemne zrenice i wyglądało to tak jakby jedna zrenica była ciemniejsza a druga jasniejsza.
    Bardzo często równiez śni mi się ze goni mnie mężczyzna a ja uciekam po zielonych polach, miedzy drzewami cały czas oglądajac się z obawy że mnie dogoni. Ta zieleń jest piekna i drzewa również sa pieknie zielone.
    Czy dziecko to nie sa czasami klopoty ale to tylko takie domysły moje. Gdybym mogła prosic Panią Pani Krystyno o pomoc w interpretacji czy cos mnie czeka niepomyslnego i dlaczego mnie ten mężczyzna gonił. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj
      Dziecko wymaga czasu, miłosci, opieki. jest to wiec pewengo rodzaju ciężar (zazwyczaj bardzo radosny i słodki w realu). Zwłaszcza gdy nosi się w snie dziecko na rękach. Możliwe, że jakiś znajomy będzie miał kłopoty i możliwe, że będa miały związek z oczami.
      Drugi sen z kolei , wydaje mi się, ze nawiązuje do jakiegos związku z twej przeszłości. Chorego związku, gdzie ty byłaś tą poszkodowaną. Albo on próbuje cię odnaleźć, albo tylko twoja świadomość ci to odtwarza. Kryjesz się wśród drzew, które sa symbolem zdrowia, zwłaszcza psychicznego. Zieleń to kolor odnowy, nowego narodzenia, wiosennej radości i ulgi. Jeżeli w twoim życiu takiego złego związku nie było, to może być zwiastunek czegoś takiego w przyszłości i ostrzega, by nie pakować się za głeboko w takie kontakty, bo potem będziesz musiała się ukrywać. Niekoniecznie musi oznaczać związek erotyczny. Równie dobrze może to być niewłasciwe koleżeństwo, czy współpraca. Fakt, ze był to męźczyzna nieznany ci, nie musi oznaczać, ze będzie , czy jest ktoś ci zupenie nieznany. Bo czasem żyjąc z kimś długi okres czasu, w pewnym momencie odkrywamy, ze zupełnie go nie znamy.Zwłaszcza, gdy nagle pokazuje nam jedno ze swoich skrzętnie skrywanych oblicz.

      Usuń
  47. Witam Pani Krystyno :-)

    Dzisiaj miałam sen ze wchodziłam do mieszkania babci / ale to NIE była moja babcia/ zaprosiła mnie do środka weszłysmy do dużego pokoju /było bardzo czysto/ i z tego pokoju weszłyśmy do kolejnego, i kedy juz tam byłysmy stałysmy tak naprzeciwko siebie, ta starsza pani uśmiechala sie do mnie, zauwazyłam że była ładnie uczesana jakby od fryzjera, krótkie troszke kręcone włosy siwe...no i kiedy tak stałysmy powiedziałam do niej ze mam jest mi zimno i że mam zimne dłonie i wyciągnęłam do niej ,a ona wzięła moje dłonie w swoje i poczułam ciepło / to było takie przyjemne ciepło/.

    I jeszcze malutki szczegół, nie tylko że czułam ciepło od dłoni tej babci ale tez kiedy wchodziłam do pokoju równiez poczułam ciepło...dziwne uczucie we snie ale naprawde poczułam to ciepło.
    Co to może oznaczac? Może jakaś podpowiedz? Bedę wdzieczna :-)

    pozdrawiam
    MARTA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marto.
      Myślę, ze pod postacią babci ukrył się twój opiekun duchowy, przekazując wiadomość, że wkrótce w twoim życiu zrobi się cieplej i serdeczniej. Zadbana świeża fryzura babci, świadczy o tym, że pojawi sie jakaś okazja w twoim życiu, może uroczystość, święto, podczas którego odnajdziesz radośniejszy kawałek swego życia. :)

      Usuń
    2. Chciałam Pani Krystyno dopisac poniewaz dzisiaj miałam taki oto sen...jestem w mieszkaniu z mężczyzną, lezymy w łóżku ,on przytula się do mnie ale ja się opieram, nie chce żeby mnie przytulał, nie bardzo mam ochotę na bliskosc, jednak On nie zraża sie tym nadal mnie przytula, dotyka... widze na jego szyi łańcuszek był gruby ale nie pamietam czy srebrny czy złoty.

      Wczorajszy sen z babcią..dzisiejszy z facetem w łóżku..co się dzieje?? :-))))

      Pozdrawiam MARTA

      Usuń
  48. Dzień dobry P.Krystyno, chciałam podzielic sie moim snem który miałam wczoraj i nie daje mi spokoju.

    Jestem w jakimś pomieszczeniu, widzę przed sobą siedzącego przy stole mężczyznę, wyciaga do mnie lewą ręke i pokazuje mi palec środkowy widzę dwie małe rany jedna jakby zablizniona a druga świeża ale te rany nie krwawią, mężczyna prosi żebym nakleiła mu plaster, obok mnie stała młoda kobieta i ona chciała nakleic mu plaster ale on nie chce, prosi abym to ja zrobiła, więc nakleiłam mu ten plaster na ten palec.
    Pozniej zobaczyłam na stole w przezroczystym dużym woreczku foliowym duzo srebrnej bizuterii, jakies kamienie kolorowe, kolczyki, ale najbardziej spodobał mi się śliczny błyszczący łańcuszek z wisiorkiem, nie pamietam niestety jaki kształt miał wisiorek ale wiem, że chciałam go zabrac ale jednak zdecydowałam, że tego nie zrobie.

    A ten sen miałam dzisiaj;

    Śni mi się, że siedzę w małej łodzi na środku morza, do brzegu jest daleko i zastanawiam się jak wydostac się na brzeg. Widzę grzbiety pływajacych krokodyli, było ich duzo i woda była mętna, ale nie czułam strachu, wyskoczyłam z łodzi i skacząc po grzbietach tych krokodyli dostałam sie na brzeg.

    Pozdrawiam i zyczę spokojnego weekendu :-)) Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale się uśmiałam czytając końcówkę snu :) Ale po kolei :)

      Lewa ręka to przeszłość, a środkowy to palec Saturna, czyli mężczyzna z doświaczeniem bardzo bolesnym, które jeszcze się nie zagoiło.Szuka pocieszenia u ciebie i pomimo iż jest ktoś inny nim zainteresowany, on koniecznie chce rozpocząć z tobą nowy rozdział życia. Prośba o plaster wyraźnie mówi, ze masz być przede wszystkim (przynajmniej na początku) balsamem na jego ból. Łańcuszek to albo symbol związku, ale też bardzo często zmartwień (jak i pozostała biżuteria). Nie wzięłaś go, więc nie będziesz chyba chciała wchodzić w taki związek.

      Drugi sen to mogą mieć związek ze sprawami uczuciowymi, ale raczej od strony zdrowia psychicznego. Mętna woda bowiem jest oznaką niedomagań. Łódka służy do serfowania po wodzie, ty jednak wracasz na brzeg wykorzystując do tego krokodyle, które są bardzo niebezpieczne. Jednym słowem, to co może zrobić ci krzywdę masz pod kontrolą. Coś na zasadzie powiedzenia"co nas nie zabije, to wzmocni"

      Usuń
  49. Dzień dobry Pani Krystyno, przepraszam że w niedzielę pisze ale nie daje mi spokoju pewna sprawa, od dłuższego czasu pojawia sie w moich snach były małżonek, jesteśmy 13 lat po rozwodzie mieszkamy daleko od siebie, nie mamy kontaktu, zreszta ja nie chciałabym z nim miec nic wspólnego a jednak od jakiegos czasu sukcesywnie pojawia sie w moich snach, nie są to sny jakies brutalne czy niemiłe ale jednak są, dzisiaj przysnił mi się, że robiłam z nim zakupy, wybierałam jakies sałatki w słoikach a pozniej kiedy bylismy w mieszkaniu nie wiem co tam sie stało ale wybiegłam z tego mieszkania i z klatki schodowej mój ex z okna krzyczał " i tak cie złapie czy znajde...jakos tak to krzyczał....
    Przyszło mi na mysl, czy On nie che sie pogodzic do tej pory z naszym rozwodem? Dodam że rozwod był z wyłącznej jego winy /zdrada/...i on wie, ze NIGDY bym do niego nie wróciła..nigdy!!

    I mam jeszcze takie pytanie, czy pod postacia byłego męża może stac partner z którym jestem i troche nie jestem :-)) mamy kryzys..niestety.
    Prosze mi to Pani Krysiu wytłumaczyc tak na logike bo nie radze sobie z tym juz.
    Pozdrawiam i posyłam duzo słoneczek :-*

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, jeszcze przypomniałam sobie bo to może byc istotne, kiedy wybiegłam z tej klatki schodowej na ziemi leżał śnieg.
      ===========================================================================================

      Kiedy pisałam o kryzysie z moim obecnym partnerem nie dopisałam że JA chcę zakończyc tą relacje.

      Mam nadzieje, że tym razem niczego nie pominęłam.
      pozdrawiam
      Kasia

      Usuń
    2. Bardzo możliwe Kasiu, że twój były mąż od czasu do czasu ma jakieś "ale" odnośnie tego rozwodu i wtedy "uderza" w ciebie poprzez sny.Nie wykluczam jednak mozliwości, ze jest on tylko symbolem obecnego partnera, jako taki sygnał, ze to też niewypał. Ze to nie jest to , co dawało by ci szczescie. Snieg to albo symbol ochłodzenia stosunków, albo, (co bardziej mi tutaj pasuje) symbol pieniędzy. Czy przypadkiem nie chodzi o to, ze wiesz, iż będąc z dala od obecnego partnera finansowo stałabyś lepiej ?

      Usuń
    3. Bardzo dziekuje Pani Krysiu za poświęcony czas, jeśli chodzi o symbol śniegu w moim snie to skłaniałabym się do interpretacji "ochłodzenia" stosunków, bo tak jest i dlatego chce zakończyc tą relację, ucięłam kontakt i może stąd te sny o moim byłym mężu w które wciela się partner obecny, bo zauważyłam że odkąd zaczęło sie miedzy nami psuc to ex mąż zaczął sie pojawiac w moich snach i to były zawsze takie sny gdzie albo uciekam prze nim a on mnie goni, albo własnie jak ten że woła do mnie z okna że i tak mnie znajdzie i nie pozwoli odejsc.

      Mam wrażenie , że te sny pokazują mi, że obecny partner nie chce mnie stracic..ale to tylko taka moja dygresja ....czy mam racje Pani Krysiu??


      Kasia

      Usuń
    4. NIkt nie lubi tracić kogoś/czegoś z kim było mu wygodnie. Jeżeli ktoś nie chce tracić partnera, bo go kocha naprawdę, to wprowadza zmiany konieczne, aby związek mógł przetrwać. I te zmiany widac w praktyce a nie w gadaniu. Spójrz na temat pod tym kątem i sama sobie odpowiedz, bo to ty masz go na codzień . Buziaki :)

      Usuń
    5. Bardzo dziękuje dała mi Pani do myslenia :-)))

      pozdrawiam serdecznie
      Kasia

      Usuń
  50. Dzień dobry Pani Krystyno ja powracam do Pani z kolejnym snem, który to działa się w mieszkaniu w którym byłam z jakąś kobietą która rozmawiała ze mna w języku niemieckim, cały czas mi cos opowiadała, zauwazyłam ze mieszkanie w którym była, było bardzo pięknie umeblowane, na jednej ze scian widziałam ogromny na całej ścianie telewizor a w niego jakby wkomponowany przepiękny bukiet białych kwiatów. Był tam tez męzczyzna w tym mieszkaniu, bez przerwy był blisko mnie i co chwilę podchodził przytulał się do mnie i całował w policzek.

    A kiedy dzis sie zdrzemnełam przysniło mi się, ze uciekam z córką przed jakimś mężczyzną, chowamy się w jakims pomieszczeniu w którym stały takie pojemniki, ja weszłam do jednego córka do drugiego i kazałam córce schowac sie i siedziec cicho zeby nas nie znalazł. Ten mężczyzna szukał mnie, biegał po okolicy....zauwazyłam że była przepiekna słoneczna pogoda, świeciło słońce, i kiedy juz tak leżałyśmy w tych pojemnikach naraz ten męzczyzna odchyla ta powiekę i widzę go, jego twarz była taka smutna a zarazem zadowolona ze mnie znalazł a w dłoniach trzyma naręcz / i tutaj proszę sie nie śmiac bo ja cały czas sie smieje z tego/ bo zamiast wręczyc mi naręcz kwiatów to on mi dał naręcz młodych kurek czy kwoczek takich złocisto brązowych, jak zwał to zwał ale mnie to rozbawiło.

    Pani Krystyno jestem pewna, że Pani znajdzie odpowiedz na mój sen , bo ja kopletnie nie mam pomysłu.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie
    Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Witaj Aniu
      Obydwa sny zapowiadają znajomość, która przerodzi się w powazny związek, a przynajmniej takie zamiary bedzie mial ten pan. Z jakichs powodów nie będziesz go chciala i nie wiadomo, czy ostatecznie coś z tego wyjdzie. Sen pokazuje tylko, że chce zaozyc z toba wspólny dom. Te podrośniete kurczaki moga równiez symbolizowac jego dzieci.Moze to wdowiec... i tu miałaby sens twoja ucieczka przed nim i wielkimi obowiązkami z tym zwizanymi. Jezeli chodzi o pierwszy sen, to dodatkowo , zastanow sie jaki dla ciebie jest jezyk niemiecki? Znasz go? Bo od tego tez zalezy interpretacja/ Moze ta znajomosc bedzie na terenie Niemiec, jezeli tam jezdzisz, lub mieszkasz.Jezeli nie znasz absolutnie tego jezyka, to i w zwiazku ciezko bedzie ci sie dogadac. Brak porozumienia.

      Usuń
    3. Bardzo dziękuje Pani Krystyno, rzeczywiście bardzo często wyjeżdzam do Niemiec, mam tam znajomych nawet jeden Pan mam wrażenie, że mu sie podobam..więc kto wie :-))

      Pozdrawiam bardzo serdecznie
      Anka

      Usuń
  51. Dzień dobry Pani Krystyno :-)

    Miałam dzisiaj dziwny sen, ale może go opiszę;
    Byłam w mieszkaniu w którym było starsze małżeństwo z synem / starszym synem /. wyglądało tak jakby w mieszkaniu był przeprowadzany remont, nie było mebli jedynie wersalka stała, jakies pędzle do malowania i widziałam puszke z jasno zielona farba, i to małżeństwo postanowiło ze wymaluja mi balkon na ten właśnie zielony, powiedziałam do nich, że balkon pomalowany juz jest na niebiesko, ale oni postanowili ze jednak go wymalują a tym samym odświeża go..no i zaczęli malowac :-))

    I jeszcze cos dziwnego wydarzyło sie w tym śnie, otóż ja nie palę papierosów / nie mam tez zadnych mysli o paleniu wręcz nie cierpie zapachu nikotyny/ a we śnie widzę przy stole mężczyznę który pali papierosa, ale wcześniej zapytałam tego syna tego starszego małżeństwa czy mnie poczęstuje ale powiedział że nie ma, i usiadłam przy stole obok tego faceta i zapytałam czy mnie poczęstuje papierosem bo mi się skończyły, podał mi paczkę i tutaj teraz sie smieje, bo wyciagałam te papierosy a one były jakies takie poprzyklejane do siebie i co wyciagnełam jednego to to okazywało sie że mam w dłoni cztery przyklejone do siebie papierosy..to kojarzy mi się z ta "ruska babuszką".....niekończące się papierosy :-))

    Może Pani się uda Pani Krystyno zrozumiec cos logicznego wyciągnąc z tego snu, bo ja nic nie rozumiem.
    Dodam że nie robie remontu w mieszkaniu ani nie mam w planie, chyba ze to moze byc cos zwiazane z moim zwiazkiem partnerskim który przezywa kryzys. Ale to tylko taka moja dygresyjka a propos tego co napisałam wyżej :-)
    Pozdrawiam i zycze miłego dnia
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Papierosy symbolizują pargnienia, marzenia, które "pójda z dymem", zwłaszcza gdy sa zapalone. Ty nie miałaś już swoich (chyba za duzo rozczarowań na jawie) i ten ktoś dawał ci, ale nie dawało sie palić, bo były nie do uzytku, posklejane. Czy przypadkiem ten twoj partner, nie jest takim synkiem rodziców, ktory na dodadek robi po kilka rzeczy naraz, rzeczy, ktore się nakładaja i równoczesnie wykluczają?
      A malowanie kojarzy mi się zawsze ze śmiercią. Tą prawdziwą i ta w przenośni. Cos się zakończy, ale raczej nie po to, zeby już nie wrócić, ale po to by wrócić w nowej zdrowej formie. Kolor niebieski, moze symbolizowac sytuacje troche zimną, wyciszoną, gdy nikt nic nie moiw, aby wojny nie wywołać. Natromniast zielen, to wiosna, to pocżątek zycia.

      Usuń
    2. Ślicznie dziękuje za pomoc z interpretacji, przepraszam ze tak pozno ale wczoraj wieczorem dopiero wróciłam z urlopu.
      pozdrawiam goraco :-)))))
      Kasia

      Usuń
  52. Pani Krysiu ja bardzo krótko tylko zapytam, śnił mi się ostatnio mój Tata, że przyszedł do mnie, był ubrany w garnitur / kolor taki stalowy/ podszedł do mnie i połozył na stole banknoty, wziełam je do reki i o ile mnie pamięc nie myli to było 500 zł czyli pięc banknotów po 100 zł, powiedziałam do niego dlaczego tak duzo, ale nic nie odpowiedział. Zreszta nie rozmawiał ze nawet ze mną tylko dał mi te pieniadze i wyszedł, kiedy schodził po schodach ja stałam w drzwiach i patrzyłam na niego.Co taki sen moze oznaczac?
    Bede bardzo wdzięczna za interpretacje, pozdrawiam Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro schodził w doł, to widziałaś jego plecy, czyli dowiesz się czegoś , co mogło być ukryte i ma związek z nim. Kwota 500 moze byc zwiazana z konkretna datą. Bardzo często, jeżeli widzimy pieniądze, konkretna kwotę i ilośc banknotów, to oznaczać moze np. 5 kolejnych miesięcy. czyli, ze za pięć miesięcy poznasz tę tajemnicę/ sprawę.
      Ale pieniądze to tez choroba.Może być i tak, ze w tym czasie dowiesz się o chorobie. Nie wiadomo czyjej. Tato jednak odszedł, nie rozmawiał, tak więc cokolwiek to będzie, da się to wyleczyć.

      Ale pamietam tez podobny sen jednej z klientek, dawno temu, który zapowiadał jej ślub ( 5 w tarocie to karta papież) Obserwuj co bedzie sie działo. Moze pojawią sie kolejne sny, wspomagające

      Usuń
  53. Witam serdecznie Pani Krystyno, miałam dzisiaj dziwny sen, prawde mówiąc rzadko mi sie cos sni ale dzisiaejszy sen mnie zaintyrygował.Śniło mi się że przyjechali w odwiedziny do mnie dwaj bracia mojego partnera /w tej chwili z partnerem mamy kryzys i nie rozmawiamy/ z jednym z tych braci szczególnie mi sie bardzo dobrze rozmawiało,siedział blisko mnie i patrzył mi w oczy i słuchał bardzo uwaznie a ja cos do niego mówiłam, niestety nie pamietam rozmowy. Pózniej wygladało to tak, że kolejny raz mnie odwiedzili jego bracia i była tez jego ciocia a takze jego córka która była w ciąży i jej córeczka czyli wnuczka mojego partnera. Dziewczynka była sliczna, miała czarne włoski głaskałam jej głowe i usmiechałam sie do niej ona do mnie też. I znów rozmawiałam przy stole z jednym z braci partnera, kiedy wyszli z mojego mieszkania i odprowadzałam ich, obok mnie szedł ten brat który cały czas gdzies sie krecił blisko mnie, kiedy mnie wyprzedził i był juz kawałeczek przedemną zawołałam do niego "tylko nie mów mu ze byliscie u mnie".

    Jeszcze jedno mnie uderzyło w tym snie, widziałam moja siostre, gdzies sie kręciła w tym mieszkaniu chociaż w tym snie umarła, i kiedy ja zobaczyłam że chodzi po mieszkaniu powiedziała " ona zmartwychwstała", nawet ja dotykałam czy jest zimna, ale nie była zimna ale ciepła.

    Prawda Pani Krysiu że dziwny sen? Prosze w wolnej chwili przeczytac i pomóc mi w interpretacji, co to moze oznaczac?

    pozdrawiam goraco
    Kaśka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać, że ktoś z rodziny chce wam pomóc, mysli ciepło o tobie, może włączy się w rozmowy, aby szybciej naprawić wasze relacje .Sytuacja martwi jego córkę. Duże zmiany w zyciu twojej siostry, które moga w poczatkowym etapie zahaczyć i o twój dom.

      Usuń
    2. Ślicznie dziekuje Pani Krysiu, chciałabym żeby to przesłanie ze snu sprawdziło się, zależy mi na tym żebysmy wrócili do siebie.
      Pozdrawiam cieplutko
      Kaśka

      Usuń
  54. Pani Krystyno chciałam zapytac co moze oznaczac sen - wchodzę do koscioła w którym są modlący się ludzie, chciałam wejsc do ławki i poprosiłam starszą panią żeby mnie przepusciła, usiadłam i czekałam na mszę. Co to moze oznaczac?
    pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdopodobnie potrzebujesz wskazówki odnosnie jakiejś sprawy, etapu, jaki przechodzisz , albo bedziesz przechodzić wkrótce.

      Usuń
    2. Witam ponownie, i znów Pani Krysiu miałam dzisiaj sen w którym sniłam ze chodziłam po miescie i pytałam ludzi jak gdzie jest kosciół, kiedy tak szukałam tego koscioła zobaczyłam dom i na drugim albo trzecim pietrze w pewnym momencie wybuchł pozar, najpierw był mały ogień a dosłownie za pare sekund ogień objął wszystkie pietra tego domu. Z tego palącego sie budynku wynieśli ludzie mężczyznę, sciagneli z niego okopcone ubranie i został nagi, ale uratowali go. Właściwie wiecej nie pamietam z mojego snu ale to zapamietałam.
      Prosze o jakąś podpowiedz Pani Krysiu.

      Pozdrawiam serdecznie Marta

      Usuń
    3. Witaj Marta :)
      Kościół to miejsce, gdzie króluje modlitwa i medytacja. Tam, wiele osób szuka schronienia, ukojenia, pomocy. Dom i jego drugie czy trzecie piętro, to czas- za dwa lub trzy lata. Bardzo mozliwe, ze w tym okresie wybuchnie skandal, wielka kłótnia w domu mężczyzny, którego znasz i wyjdą na jaw sprawy stare (pożar objął cały dom, a więc i dolne piętra). Pozostał nagi- czyli wszystkie jego sprawki , to co ukryte stały sie widoczne. Ale został uratowany, czyli jakby dostał drugi raz zycie.

      Usuń
    4. Ostatnio często śni mi się, ze albo jestem w kościele albo szukam koscioła, ale rzeczywiscie Pani Krysiu jest mi potrzebne wsparcie, ukojenie bo jestem teraz w bardzo trudnym czasie, zmarła osoba bardzo mi bliska i nie moge pogodzic sie z jej stratą :-(
      Zastanawia mnie tylko ten mężczyzna w płonacym mieszkaniu, sam zywy ogień i nawet odrobiny dymu.
      Moze znów przysni mi się się cos takiego i nakieruje mnie na właściwy tor.

      Dziekuje Pani Krysiu za poswięcony czas
      pozdrawiam bardzo serdecznie
      Marta

      Usuń
  55. Witam pani Krysiu. Miałam dziwne sny. Sąsiadka wchodziła do swojego mieszkania zgarbiona z tobolami i 2 opiekunki. Zapytałam opiekunki czy mogę się zaopiekować sąsiadka powidziala ze to ciezko i nie dam rady. Co ten sen oznacza? Sasiadka jest starsza i nie ma nikogo zgarbiona też nie jest. Teraz drugi sen mój mąż trzymał sufit jakby chciał mnie ochronić przed zawaleniem. Obecnie jestem wdowa od 5 lat.Trzeci sen zamieniłam mieszkanie na mniejsze bardzo ładne a te moje Stare mieszkanie wymagało remontu nowi właściciele zakryli ściany meblami i nawet zrobiło się przytulniej. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  56. Pani Krysiu. Chciałam dodać jeszcze jeden sen. Śniło mi się czarną suknia dostałam od sąsiadki młodej była ładna modna ubrałam ja i na rynku był basen dmuchany sprawdziłam jaką woda jest letnia weszłam w tej sukni plywalam choć głęboko nie było. Pani Krysiu bardzo proszę pomóż mi z góry dziękuję. Mam na imię tak jak pani :) Jeszcze raz pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam :)
      Zarówno pierwszy jak i drugi sen zapowiadają, jakieś kłopoty, które spadną na ciebie odgórnie. Ale te problemy, w sumie nic ci nie zrobią, pójda sobie tak jka przyszły, bo mąż trzymał sufit, znaczy się masz opiekę z drugiej strony :). Ta "opieka" nie pozwoli ci zaplątać sie w jakieś obowiązki, które byłyby dla ciebie zbyt wielkie. Zamiana domu na mniejszy to jakby przejscie z obowiązków rodzinnych na swoje własne życie. Tak dzieje się w czasie, gdy dzieci odchodza na swoje a mama moze zająć się sobą. Elegancka, wizytowa sukienka, (czarna, bo jestes wdową), w połaczeniu z basenem oznacza znajomość. A pływanie w basenie, ktory ma zazwyczaj okragły kształt oznacza zakochanie się. Fakt, ze nie było głęboko może mówić, że to zakochanie przyjdzie w srednim wieku. Nie wiem w jakim wieku jesteś teraz, ale sen pokazuje ci miłość w jesieni zycia :)

      Usuń
  57. Witam. Pani Krysiu, dziękuję za szybką odpowiedź jestem wdzięczna za poświęcony czas dla mnie. Pani Krysiu właśnie zaczęły się kłopoty, dostałam wezwanie do sądu o zapłacenie zaległości czynszu sprawa 15 września. Często mi się śni mieszkanie nowe, może dlatego ze chcę zmienić stąd te sny? Pani jeszcze napisała że poznam kogoś, tak jestem w średnim wieku 45. Nie szukam mężczyzny mam syna 9 lat jest dla mnie wszystkim. Boję się ze nie odpowiedniego poznam, wolę zostać sama :) Pani Krysiu jeszcze raz dziękuję pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpisałam poniżej, bo umieściłaś przez pomyłkę ten sam post dwa razy :)

      Usuń
    2. Odpisałam poniżej, bo umieściłaś przez pomyłkę ten sam post dwa razy :)

      Usuń
  58. Witam. Pani Krysiu, dziękuję za szybką odpowiedź jestem wdzięczna za poświęcony czas dla mnie. Pani Krysiu właśnie zaczęły się kłopoty, dostałam wezwanie do sądu o zapłacenie zaległości czynszu sprawa 15 września. Często mi się śni mieszkanie nowe, może dlatego ze chcę zmienić stąd te sny? Pani jeszcze napisała że poznam kogoś, tak jestem w średnim wieku 45. Nie szukam mężczyzny mam syna 9 lat jest dla mnie wszystkim. Boję się ze nie odpowiedniego poznam, wolę zostać sama :) Pani Krysiu jeszcze raz dziękuję pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dom to też symbol naszej psychiki, a jego zmiana na ładny, w którym dobrze się czujemy, jest cudowną informacją. Skoro pytasz mnie o radę w sprawach snów, ośmielę się poradzić ci coś w związku z tą konkretnie wypowiedzią. Prosze nie zamykaj się w świecie,gdzie jest tylko twoj syn, bo jesteś jeszcze młoda, potrzebujesz mężczyzny. Zyjąc tylko dla syna, nawet nie zauważysz, jak zrobisz krzywde jemu i sobie gdy on zacznie chcieć życ tylko swoim własnym życiem. Życie to pasmo prób i błędów. Nie stroń od poznawania męźczyzn. Lepiej jest mieć stały z nimi kontakt, pozwalać sobie na romanse, gdyż obcowanie z nimi nie dopuszcza do "głodu", posiadania faceta własnego, który kazdą kobietę kiedyś zaatakuje. Nie ma na to mocnych. I wtedy, kobieta, która mnóstwo czasu stroniła od nich, pozostaje całkowicie bezbronna w obliczu miłości. Pracuję od kikunastu lat z kobietami w średnim wieku, widziłam na wlasne oczy, słyszalam na własne uszy to spustoszenie w ich życiu. Broniły się tyle lat i nagle ... wszytsko się zmieniło, a one staneły przed nową rzeczywistością zupełnie nieprzygotowane, bez doświadczeń. I wierz mi, nie były to kobiety na niskim poziomie rozwoju. Większosc z nich ma tytuł magistra, albo wlasny duży biznes. Zabrakło im doświadczenia w obcowaniu z nimi, w uczestniczeniu w miłosnych gierkach. I padły ofiarą takich własnie gierek. Przemyśl to prosze....

      Usuń
  59. Witam Pani Krysiu. Proszę o interpretację moich dwóch ostatnich snów. 1) sniło mi się , że jechałam gdzieś ze znajomymi i była burza, padał deszcz i były pioruny. Niebo było koloru fioletowo-różowego, tak ładne wyglądało. Jechaliśmy drogą a po obu stronach było pełno wody. Ja postanowiłam wyjść z samochodu i porobić zdjęcia tej burzy a właściwie to uchwycić pioruny. W ogóle się nie bałam.
    2) sen. Byłam gdzieś z moim synem 2letnim i spotkałam tam koleżankę, pogadałyśmy, a w tym czasie mój mały popsuł m bransoletkę z korali, które rozsypały się po całej drodze. Ta droga była w remoncie i pełno takich śmiecio-gruzu leżało. Ja postanowiłam pozbierać a właściwie pozmiatać te korale, aby później je naprawić. Kiedy tak zmiatałam je to z tej kupki tego gruzu uciekały czarne pająki. Nie wystraszyłam się ich i tylko powiedziałam do tej koleżanki :patrz ile ich tu jest...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mocne wydarzenia w waszym zyciu, które jednak wpłyną pozytywnie na wasze zycie. Dlatego też tak ci sie podobały i chciałas je utrwalić. Drugi sen nawiązuje jakby do trudnych relacji w związku, które pojawienie się dziecka, albo fakt że ono istnieje rozwaliło na kawałki, doprowadziło najpierw do rozpadu, ale zaraz po tym ten sam fakt oczyszcza wasze małżenskie relacje. (uciekają pająki- czyli wampirki energetyczne- które albo symbolizują konkretne osoby, albo sytuacje.) Ten drugi sen moze nawiqazywac do jakichś stuacji, ktore juz były, albo do takich które wydarzą się wkrótce.

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo. Pozytywne te interpretacje i jak pomyślę to chyba wszystko wiem z czym powiązać. Pozdrawiam i zdrówka życzę ��

      Usuń
  60. Dzień dobry , zwracam się kolejny raz Pani Krystyno z prosbą o pomoc w interpretacji, dzisiaj miałam ponownie sen o pożarze, a było tak;
    jestem w mieszkaniu w którym jest mężczyzna, nie moge tylko skojarzyc co ten mężczyzna własciwie w moim mieszkaniu robił wiem tylko, ze stał przy oknie.
    Zanim do pozaru doszło i który zobaczyłam / ale nie mojego mieszkania/ widziałam po lewej stronie mojego bloku budynek, we snie odniosłam wrazenie że to jakiś ołtarz tak jakby ten budynek zwiazany był ze świetoscią, był pięknie oswietlony. I własnie ten ołtarz zaczął się palic, ale bez dymu taki zywy ogień i bardzo piękny jesli mozna tak określic ogień i pozar sam w sobie.
    Kiedy ten ogień rozprzestrzenił sie po całym tym budynku czy ołtarzu ja stałam i patrzyłam przy oknie, i co bardzo rzuciło mi sie w oczy, że szyby w tym momencie kiedy ten ogień tak sie mocno palił..szyby popękały ale nie rozbiły sie. Skojarzyłam ze od goraca popękały, i kiedy to zobaczyłam zaczęłam w panice pakowac jakies takie najpotrzebniejsze rzeczy i uciekłam z tego mieszkania.
    Wypadłam na zewnatrz i zobaczyłam juz tylko popiół z tego budynku.

    Pani Krystyno czy grozi mi jakies niebezpieczeństwo? Troche sie wystraszyłam, czy moze to jest zwiazane z moim zwiazkiem który kuleje od jakiegos czasu? Pozdrawiam bardzo serdecznie

    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Budynek był z lewej strony- czyli coś związane z przeszłością. Ołtarz...moze coś związane z małżeństwem kogoś? Ogień to kłotnie lub kradzież. Tutaj chodzi raczej o to pierwsze. Ogień spalił wszystko, czyli jakąś sytuację. Szyby, kóre chronią nas przez zimnem i wiatrem- popekały, ale jednak nie wypadły. czyli jakby ta awantura wielka odbiła sie i na was, ale nie wyrządziła wam jednak szkody.To chyba znak, aby niepotrzebnie nie uciekać za wczesnie, nie cofać się. Bo to nie z twojego domu został popiół.

      Usuń
    2. Piękna interpretacja Pani Krystyno :-* i BARDZO pomocna !!

      pozdrawiam serdecznie i zycze wszystkiego dobrego
      Marta

      Usuń
  61. Dzień dobry, chcialam zapytac co oznacza we śnie widok pięknej błyszczącej i pełnej butelce, nie wiem jaki płyn znajdował sie w tej butelce ale widziałam jak mężczyzna polerował tą butelke a ona błyszczała.
    dziekuje i pozdrawiam
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Butelka to coś, w czym trzymamy płyny, symbol uczuć, tak samo jak szkło. Dawniej rozbitkowie wrzucali do morza butelki z wiadomością , mając nadzieję, że sprowadzi ratunek. Widocznie ktoś myśli o tobie i poleruje stare wspomnienia. Ale moze nie tylko. Moze oznaczać to również wiadomość od starego znajomego.

      Usuń
  62. Pani Krystyno czy Pani interpretuje jeszcze sny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale czasem jest taki okres, że nie moge się wyrobić czasowo :)

      Usuń
  63. Dobry wieczór Pani Krystyno ja miałam krótki sen ;

    Jest piekna gwiazdzista noc, nie pamietam dokladnie twarzy osób które były przy mnie ale w pewnym momencie podniosłam głowe do góry i zobaczyłam na niebie czerwoną cienką obręcz która stopniowo zaczęła sie wypełniac i pojawiło się piękne czerwone koło, nie wiem czy to był księżyc w pełni ale widok był,przepiękny.

    Jak to zrozumiec?

    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteśmy wychowani w przekonaniu, ze z nieba/ z góry leca do nas dobre rzeczy. Gwiazdy to symbol czegoś pięknego, ale nieosiągalnego. Koło to symbol jedności, całości, dokończenia. To symbol związku. A kolor czerwony oznacza szybko. Tak więc szybko coś się wydarzy. Myśle, ze skoro wsrod gwiazd było, to bedzie pozytywne...

      Usuń
    2. Ślicznie dziękuje Pani Krysiu i pozdrawiam :-)))

      Usuń
  64. Pani Krystyno dobry wieczór, zwracam sie do Pani z ogromną prosba o interpretacjemojego dzisiejszego snu,Znajdowałam się w mieszkaniu, czekałam na byłego partnera z którym kiedys byłam ,po dłuższym czasie przyszedł razem ze swoim bratem oraz kobietą / chyba to była siostra albo córka, ktoś z rodziny/. Byłam wkurzona że musiałam długo czekac i z tej złosci spadkowałam sweoje rzeczy do dużej torby i wyszłam z tego mieszkania razem ze swoją przyjaciółką. Zeszłyśmy ze dwa piętra niżej i powiedziałam do swojej przyjaciółki że wracam na górę . Wbiegłam po schodach na górę, wpadłam do tego mieszkania i zwróciłam się do byłego partnera, mowiąc bardzo podniesionym głosem, że nie pozwolę sobie na takie traktowanie i marnowanie mojego cennego czasu. On nic nie odpowiedział tylko patrzył na mnie ......a kobieta która stała obok / ta siostra albo ktos z rodziny/ powiedziała do mnie - On cię kocha.

    W pewnym momencie odwróciłam sie i zobaczyłam brata byłego partnera, który wyciagnąl z akwarium przepiękną złota rybke i zaczął ja karmic.

    Prosze o podpowiedz.

    dziekuje Wiola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj :)
      Złota rybka spełnia życzenia, więc może spełnić się życzenie związane z byłym partnerem. To wasze senne spotkanie i rozmowa, a własciwie twój monolog, zapowiadają spotkanie i rozmowe. A słowa kobiety z pewnością podkreslają fakt, ze on jeszcze o tobie myśli. Sny wyolbrzymiają - pamietaj o tym...

      Usuń
    2. Pani Krysiu ja snów nie biorę aż tak sobie do serca, raczej podchodze z dystansem a tym bardziej ze wlaściwie ja ten etap za soba zamknełam, i nie chce juz wracac do tego co było.
      Dzisiaj miałam rowniez dziwny "lodowaty" sen. Sniło mi sie, że kupowałam lody, kiedy chciałam placic otworzyłam portmonetke a w niej zamiast pieniedzy były takie płaskie bryłki lodu, ekspedientka przyjeła te bryłki jako zapłate.
      Ale - przewijał się w moim snie mężczyzna który bardzo był przeciwny tej zapłacie bryłkami lodu, nie chciał przyjąc takiej zapłaty.

      Co taki sen moze znaczyc? Tak sobie myśle, że te bryłki lodu to moje wygasajace uczucia...acha, przypomniałam sobie że te bryłki lodu topniały, moze to istotna informacja.

      Prosze mi pomoc Pani Krysiu w zrozumieniu :-)

      dziekuje i zycze pieknej niedzieli

      Usuń
    3. Czytając przypomniało mi się określenie "płacić pięknym za nadobne" . ( nie wiem, czy ten zwrot jeszcze jest używany w naszym języku, ale dawniej był bardzo w modzie :). Lody kupowałaś, lodami płaciłaś, tyle, ze te kupowane sa smaczne, a te drugie bez smaku. Czyli co... chcąc mieć coś fajnego, musisz być lodowata? Jakoś tak...coś na zasadzie mężczyźni wolą zołzy :) :)

      Usuń
  65. Dzień dobry Pani Krystyno :-)) Proszę mi wytłumaczyc co moga oznaczac sny w których pojawia sie motyw - jajek - Jakies dwa dni temu sniło mi się, że znalazłam jajka, było ich dużo, jedno a nich trzymałam w dłoni i ogladałam było takie brązowe duże i czyste.
    A dzisiaj śni mi się, ze jestem w sklepie z mężczyzną / to był mój partner/ ale juz nie jestesmy razem, ja kupuje jajka, sprzedawczyni podaje mi 4 lub 5 jajek / dokladnie nie pamietam/ zauwazyłam że jedno z tych jajek albo dwa były posklejane jasną przezroczysta taśmą klejącą, jedno z tych jajek kazałam sprzedawczyni żeby mi wymieniła na nowe. Za te jajka zapłacił partner który ze mną był.
    Pozniej widziałam partnera jak siedział przy stole i liczył banknoty, miał ich bardzo dużo, odniosłam wrażenie że chce mi zaimponowac, miał to wymalowane na twarzy :-))
    Końcówka snu to spacer pod pachę i tacy roześmiani spacerowaliśmy po mieście.

    Pani Krysiu co jest z tymi jajkami :-)) czy coś nie halo będzie się działo ?
    pozdrawiam goraco

    Aśka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam jeszcze dopisac Pani Krysiu, bo czytam co napisałam i pominęłam może to byc istotne w interpretacji, bo kiedy kupowałam te jajka i jedno czy dwa z nich były posklejane tą taśmą przezroczystą , a to jedno jajko dlatego kazałam ekspedientce wymienic poniewaz było rozbite.

      :-))

      Usuń
    2. Witaj.
      Jajka to początek planu, zarodek czegoś. To piekna rzecz, mieć taki zarodek, tylko że, jak nam wszystkim wiadomo, aby z takiego zarodka wykluło się, a potem wyrosło to, co wyrosnąć powinno trzeba wielu starań i pomocy losu też :) Te jajka z twego drugiego snu już na wstępie są uszkodzone. Wprawdzie to rozbite wymieniłaś, ale ... dlaczego te inne były posklejane taśmą? Czyzby też były popękane? Twój były facet za nie płaci- czyli koszt tych planów spoczywać bedzie na nim?? Ma forsę, jakby chwalił się nią.... i tutaj można to interpretować jako że posiada zasoby, ale też ( i to wydaje mi się bardziej prawdopodobne w twoim przypadku, pomimo iż nie znam sytuacji) może oznaczać, że za te plany, z których nic nie wyszło zapłacił psychicznym spokojem (i nie tylko) i że teraz chciałby je posklejac do kupy znowu.

      Jest jeszcze inna opcja. Być może, ze jesteś na etapie tworzenia nowych planów i stąd te jajka. Sen jednak ostrzega cię, abyś sie im dobrze przyjrzała, bo mogą być tak samo "rozbite już na starcie" jak te jajka ze snu, czyli moze sie z nimi podziac tak samo jak z jajkami/planami z twoim byłym

      Usuń
    3. Pani Krysiu dziekuje za interpretacje, tak zastanawiam się poniewaz zerwałam kontakt z partnerem, zawiodłam się na nim i bardzo waznym dla mnie smutnym momencie zycia nie wspierał mnie więc odciełam się od niego. Ale prosze mi wytłumaczyc co znaczy ze zapłacił psychicznym spokojem...że jest zadowolony z tego że nie jestesmy razem?

      I jeszcze mam ogromna prośbe bo wczoraj śniło mi się że ruszał mi sie ząb trzonowy, ale nie wypadł tylko się chwiał, ja go tak językiem ruszałam..czy jakas choroba albo nie daj boże cos złego?

      pozdrawiam

      Usuń
    4. No i znowu muszę dopisac, bo ten ząb to był ostatni z tyłu czyli tzw "mądrości"...wiec jak sie ruszał to coś ze mną nie tak :-))))) ????

      Usuń
    5. Ząb był zdrowy, biały ale chwiał się i poruszałam go językiem ale nie wypadł...Pani Krysiu pomocy!!!!

      Usuń
    6. Pani Krysiu otrzymam jakąś podpowiedz czy tylko mozna raz zapytac?

      pozdrawiam Aśka

      Usuń
  66. Witam :-)

    Pani Krystyno co moze oznaczac taki sen, znajduje sie w jakimś budynku widzę na korytarzu duzo ludzi, orientuje sie po chwili że ci ludzie czekaja na wizytę do lekarza, w pewnym momencie otwieraja się drzwi gabinetu wychodza z pomieszczenia dwie osoby i widzę w środku lekarza który siedzi przy biurku, nie wiem ale kiedy zobaczyłam ten gabinet przebiegła mi myśl "ale ten gabinet mały"...
    I wlasciwie zapamietałam tylko tyle z tego snu, czy to moze oznaczac chorobe? Nie chce sugerowac sie sennikami bo wolę interpretacje fachowca :-))

    Proszę o jakąś podpowiedz P.Krysiu
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj
      Niekoniecznie musi zapowiadać chorobę. Raczej powiedziałabym, że mówi o takim okresie, gdy szukamy sposobu uzdrowienia sytuacji, moze z partnerem, może zawodowej. Ty znajowalaś sie w poczekalni razem z inymi, więc jakby zanjdujesz się w grupie luzi, którzy chcą coś zmienić. Może myslisz o jakichś wspólnych terapiach? Moze chcesz zapisac się na jakieś? Pomyśl, co planujesz ostatnio, o czym myślałaś.... Sen nie mówi żle czy dobrze o prowadzącym te spotkania, ale zwraca uwagę, na fakt, ze potrzebujesz więcej przestrzeni, że nie dla ciebie coś co odbywa się na " skrawku ziemi " :). Przeanalizuj swoje plany pod tym kątem, bo jezeli wybierzesz coś związanego ze skromnym miejscem, będziesz się źle czuła

      Usuń
  67. Pani Krysiu a ja bardzo krótko chciałam zapytac co moze oznaczac motyw krwi we śnie, śniło mi się ze jakis mężczyzna pobierał mi krew z lewej ręki, NIE czułam strachu, nie bałam się - jeszcze poprosiłam żeby mi wacikiem zdezynfekował miejsce wkłucia, ale nie chciał, dopiero po pobraniu krwi połozył wacik w miejsce wkłucia.
    No takiego snu to jeszcze nie miałam, Pani Krysiu jakas podpowiedz?

    pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krew oznacza zazwyczaj sytuacje, która wydarzy się wkrótce. Czasem jednak odnosi się do sytuacji rodzinnych. Pobieranie krwi, może mieć związek z koniecznością przebadania sytuacji rodzinnej i zabezpieczenia pewnych spraw (wacik na końcu). Mężczyzna może być symbolem adwokata, bądź notariusza

      Usuń
    2. Serdecznie dziekuje za interpretacje
      pozdrawiam :-)))

      Usuń
  68. Dzień dobry, chciałabym prosic Panią o interpretacje snu, wszystko dzieje sie w mieszkaniu niestety nie moge jednoznacznie stwierdzic czy to było moje mieszkanie czy kogos innego, siedzę przy stole suto zastawionym, przy stole siedzi dużo osób, jakas kobieta podaje mi talerz z pokrojonym na kawałki tortem i talerz pieknych dojrzałych wiśni, tortu odmówiłam ale wiśnią sie poczęstowałam.
    Pozniej znalazłam się w łazience, czułam we śnie że siusiam :-)) bardzo długo siusiałam, kiedy skończyłam zobaczyłam całą muszlę wypełnioną żółtym moczem / ale to nie był ostry kolor żółci /
    Nastepnie akcja mojego snu przeniosła sie do kuchni, zobaczyłam mężczyznę który smażył kiełbaski, z daleka poczułam bijące ciepło od pieca kuchennego.

    I właściwie tyle zapamietałam z mojego snu, czy pomoze mi Pani zrozumiec co moze oznaczac taki sen?
    Pozdrawiam bardzo serdecznie. WK.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedziałabym, że przed tobą bardzo erotyczny okres. Ktoś będzie próbował zepsuć ci całą radość, ale nie pozwolisz na to. Skoncentrujesz się na tym co piękne, bez drążenia głeboko i rozpatrywania za i przeciw. Jest tu jednak motyw, który może mówić(ale wcale nie musi. Nie jest to bowiem na 100% pewne, więc traktuj to raczej jako ostrzeżenie) o jakichś przykrych pozostałościach tych erotycznych uniesień. To oddawanie moczu jest dobrymn znakiem- oznacza, że udało ci się zrelaksować. Ta muszla wypełniona moczem już jednak jest lekko podejrzana, gdyż czesto symbolizuje macicę. A wypełniona zółtym płynem moze oznaczać upławy. Może również być symbolem spermy, chociaż to już mocno naciągnieta interpertacja :) . Tak, czy siak, proszę nie zapominać o środkach zabezpieczających podczas milosnych uniesień.

      Usuń
  69. Dobry wieczór, chciałam się poradzic Pani Krystyno odnosnie snu - śniło mi się, że narysowałam na kartce 3 krzyżyki a pozniej dorysowałam jeszcze jeden - czyli ogólnie na kartce znajdowało się 4 krzyzyki.

    Pózniej śniło mi się, że jestem w swoim mieszkaniu, zauważyłam że mnie ktoś podgląda, był to mężczyzna, odsłaniał żaluzje i patrzył / mieszkanie było wysoko / podeszłam do okna i zauważyłam ze, aby mnie podgladac musiał sie wspiac po sznurze na górę :-)) otworzyłam okno i nożem zaczęłam odcinac ten sznurek czy nawet sznurki bo było ich wiecej niz jeden.

    Pani Krystyno jesli chodzi o te krzyzyki to nie mam zupełnie pomysłu co to może oznaczac, ale z tym podgladaniem to nie wiem czy czasami moze to odnosic sie do faceta z którym byłam ale rozstałam się z nim, odcięłam go od siebie.. zapadłam się pod ziemię !! :-))) a teraz nie moze mnie sięgnąc to mnie nawiedza w snach :-))

    Poproszę o jakąś podpowiedz, bede wdzieczna :-)
    Pozdrawiam
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaz jestem w pracy to musiałam teraz dopisac bo zapomne :-)) bardzo dobrze zapamietałam dzisiejszy sen, znajdowałam sie z mężczyzną w łazience / we snie był moim partnerem/, siedziałam w wannie wypełnionej czystą wodą, on siedział obok na wannie i polewał mnie wodą, w pewnej chwili jakaś osoba otworzyła drzwi / we śnie to było nasze dziecko / męzczyzna krzyknął na nie, zeby zamkneło te drzwi.

      Mam nadzieje ze juz nic nie bede dopisywała, ale z tą wanną musiałam Pani Krysiu :-))

      Pozdrawiam i zycze miłego dnia
      Paulina

      Usuń
    2. Witaj Paulinko :)

      Krzyż to symbol bolesnych przeżyć, ale też często mówimy, " postawić na czymś/na kims krzyżyk". Tak właśnie robiłaś ty w śnie, co dokładnie odpowiada twojej sytuacji życiowej. Te 4 krzyzyki mogą się odnosić do czasu (4 lata), a mogą tylko i wyłącznie określac trwałośc sytuacji, bowiem,. gdy krzyzyków było tylko 3 to był tylko trójkąt, natomiast czwarty stał się filarem stabilności, kwadratu. Mowi się, ze dom, ktory jesyt symbolem stabilizacji ma 4 kąty. To oznacza, ze wyrzuciłas go całkowicie z możliwosci wspólnego zycia. Kolejny sen o kapieli mówi o tym, że oczyszczasz się ze starych emocji i pomaga ci w tym, kogo nie znasz (na chwile obecna), kto jednak bedzie twoim partnerem. Dziecko, czyli wasz początek, już zajrzało, ale mu nie pozwoliliście wejśc. To moze oznaczać, ze już coś jest na rzeczy, jakaś znajomość, której jeszcze nie określacie mianem związku, ale ...obecnośc tej osoby koi twoje rany

      Usuń
    3. Ślicznie dziękuje za piękną i zrozumiałą interpretacje oraz za poświęcony mi czas, pozdrawiam bardzo serdecznie :-))
      Paulina

      Usuń
  70. Witam Pani Krysiu.

    Czy może mi Pani pomóc w interpretacji takiego snu - wszystko dzieje sie w moim mieszkaniu w którym znajduje sie mój były partner oraz jego brat. Rozmawiam z b.partnerem, jest pijany, próbuje sie do mnie zblizac ale ja go ręką odsuwam od siebie, mówi do mnie że zostawiłam go dla innego mężczyzny, widzę jak wyjmuje z lewej kieszeni spodni dwie fotografie i na obydwóch fotografiach jest ta sama kobieta, na jednej z tych fotografii zauważyłam że kobieta ma jasne i bardzo tłuste włosy.

    Były partner chce zostac u mnie, widzę ze ma odruch wymiotny / ale nie wymiotował/ i mowie do niego, ze nie położe białego czystego przescieradła bo mi zwymiotuje na niego. Zobaczyłam również młodego mężczyzne który siedział na fotelu, kazałam mu wyjsc z pokoju.

    Pani Krysiu no co za sen, jak sie przebudziłam to samej mi sie zachciało wymiotowac jak sobie przypomniałam ten sen :-))

    Dziękuje i pozdrawiam.
    Pani imienniczka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysia
      sen zapowiada ci jakieś nowości w związku z byłym partnerem. Pijany, to oznacza człowieka, który nie kontroluje swego zachowania, dizała pod wpływem jakiegoś wydarzenia lub czyichś słów. Zdjęcia sa wspomnieniami , więc możliwe, ze dowiesz się o jakiejś kobiecie w jego życiu. Białe przescieradło to jakoby symbol pokoju, którego jednka nie chcesz uzyć jeszcze, bo wiesz, że będzie wyrzucał z siebie jakieś brudy, fermentacje dawnych sytuacji, pretensje. Mlody mężczyzna, ktory sie tam pojawił, moze być prowokatorem tych reakcji byłego partnera

      Usuń
  71. Witam Panią serdecznie ! piekny blog pełen ciepla i dobrych rad czesto tutaj bede zagladac........Mam prośbe o sen od kilku miesiecy czesto sni mi sie moj były partner o ktorym tak naprawde juz nie mysle i nie wracam do tego co bylo uporalam sie z tym juz jakis czas temu i sni mi sie cos takiego ze.....albo jestem u niego w domu albo u niego w pracy i podejmuje z nim wpsolprace niby mu nie ufam ale widze ze sie stara i razem pracujemy i razem przebywamy dosyc czesto sni mi sie jakbym od nowa byla z nim i tworzyla nowy zwmiazek na nowych warunkach jest mi z tym dobrze co czuje wtedy w czasie tego snu czesto mam ten sen ze albo jestem u niego wpracy omawiamy sprawy sluzbowe razem planujemy współpracujemy , ale ja juz nie jestem ta sama osoba jestem stanowcza i konkretna, a on jest jakby nie ten sam mily i stara sie mnie zrozumiec,potem spotykam sie z nim w domu mieszkamy razem ale jakos nie razem czuje na snie jak dobrze jest mi z tym ze moge zobaczyc i czuc go innego niz kiedys ze to co tworzymy nowego jest fajne inne ten sen przez ostanie miesiace powtarzal sie dosyc czesto w odstepach czasowych ale czesto ...... i sen ktory mam dosyc czesto ze ide do kosciola lub widze kosciól i jest tam msza i ze modle sie ,ale ostanio tydzien temu mialam dziwny sen snilo mi sie ze byłam w jakims domu obcym domu byli tam obcy ludzie i równiez moi znajomi i nagle w ciemnosci kiedy stalam kolo schodów zobaczylam duszka bialego takiego usmiechnietego duszka ktory latal w górze i usmiechal sie na poczatku balam sie tego bardzo ale potem znow to zobaczylam w tym samym domu i znow czulam lek ale potem kiedy zobaczylam tego duszka znow takiego ladnego i bialego usmiechnietego jak z bajki czulam sie dobrze juz nie balam sie bo caly czas czulam to ze widocznie takie jest moje zadanie zyciowe widziec tego duszka i tylko ja go widzialam nie wiem co to znaczy, ale pierwszy raz mialam taki sen.....czy moge prosic o pomoc w interpretacji moich snow dziekuje i pozdrawiam zyczac milego i radosnego dnia Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powracające sny o byłym nie muszą oznaczać powrotu. Często tak się dzieje, że nasza świadomość odtwarza nam postacie z przeszzłości, ze zmienionym zachowaniem. Snuje jakby bajkę, która powstała na bazie naszych wtedy związanych z nim oczekiwań. To jest tylko i wyłącznie coś jak oglądanie zdjęć. Ty się z tematem uporałaś, ale w rejestrach pamięci to jeszcze sobie tkwi. Kościół związany jest z okresem wyciszenia, to takie duchowe sanatorium :) Postać ducha, którą widzimy może mówić o tym, że skrywamy w świadomości jakieś urojenia, których się boimy. Jeżeli taki duszek wciska się wszedzie nieproszony może oznaczać, ze ktoś się do nas podłączył i trzeba pomóc mu odejść. Natomiast mały biały duszek przyjaźnie nastawiony jest symbolem zdrowia ciała i ducha. Zapowiada zmiany w tych dziedzinach, które właśnie się rozpoczęły i idą w dobrym kierunku.

      Usuń
  72. Bardzo dziekuje za pomoc i poswiecony mi czas.......pozdrawiam serdecznie Jola

    OdpowiedzUsuń
  73. Zaglądam ponownie Pani Krystyno z prośbą o interpretacje :-))
    Miałam dzisiaj taki sen- jestem z byłym już mężem w mieszkaniu, sprzątam i szoruje w łazience kiedy tak ostro szoruje widzę odpadające kawałki tłusczu brudu, było to koloru żółtego i czułam we snie jakies takie obrzydzenie.
    Kiedy wyszłam z łazienki i znajdowałam sie w pokoju, były mąż pyta mnie czy słyszę jakieś odgłosy w kanalizacji bo wydaje mu się, że tam jest chyba szczur, powiedziałam do niego że nic nie słysze ale w pewnym momencie widzę malutka myszkę która skądś wyskoczyła, były mąż zabił ją.
    Dalszego ciągu snu już właściwie nie pamietam, ale jeszcze na samym końcu zobaczyłam małego karalucha którego z obrzydzeniem i złością rozdeptywałam nogą...no roztrzaskałam do że nic z niego nie zostało :-))

    Pani Krysiu w wolnej chwili poproszę o pomoc w interpretacji..czyżby jacyś wrogowie albo kłopoty i dlaczego były mąż? Nie mam z nim od kilku dobrych lat żadnego kontaktu i kompletnie o nim nawet przez sekunde nie pomyślałam. Chyba że ten męzczyzna to terazniejszy partner z którym nie rozmawiam od jakiegos czasu.

    Pozdrawiam serdecznie :-)
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  74. Witaj . Myślę, że te sprawy mogą mieć związek z teraźniejszym partnerem. A mąż pojawił się tylko jako symbol partnera. Widać jednak, że twój partner (nie były mąż) szuka powodów , które was poróżniły i stara się coś z tym zrobić. Stara się je unicestwić. To dobrze, znaczy się tęskno mu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Pani Krysiu, dzisiaj znów miałam sen o robactwie ale tym razem dżdżownice, widziałam je w jakims pojemniku było ich mnóstwo, wyłaziły z tego pojemnika i pełzły po podłodze, ja je łapałam i wkładałam do tego pojemnika brrr :-)
      Pozniej pakowałam torby było ich dużo, i jeszcze jeden szczegół był w tym śnie - czuję że mam w buzi igłę, ale nie kuła mnie i nie raniła, a w pewnym momencie wypadła sama.

      Jakaś podpowiedz Pani Krysiu ?

      Pozdrawiam :-))
      Paulina

      Usuń
    2. Witaj

      Dżdzownice są wprawdzie obrzydliwe, ale spulchniają ziemię i dzięki temu plony są lepsze.Służą również jako przynęta na ryby (czyli znowu pokarm tak jak plony z ziemi. Służą również jako pożywienie ptakom, któe z kolei symbolizują nam wiadomości. Tak więc coś zaczyna się dziać wokół ciebie, ktoś spulchnia ziemię, aby była bardzije wydajna. Pozytywny oddźwięg snu. Torby to zmiany, podróż, może przeprowadzka skoro było ich tak dużo. Igła to nie szpilka, służy do szycia, a nie tylko kłucia. Trzymasz ją w ustach, tak jakbys sie przygotowywała do powiedzenia czegoś co naprawi jakąś sytuację. Ale nie widzę nitki, a bez nije z szycia nic nie będzie- czyli jeszcze nie pozbierałaś wszystkich argumentów :) . Ale może nie trzeba będzie? Może ta druga strona coś zrobi w tym kierunku.... skoro igła sama wypadła, a dżdżownic było sporo :)

      Usuń
    3. Bardzo dziękuje Pani Krysiu za super interpretacje, w życiu bym nie pomyslała że sen o dżdżownicach może miec pozytywny wydzwiek :-))
      Dzisiaj śniłam że jestem w mieszkaniu w którym jest duuuużo pokoi i tak wchodzę po kolei od jednego do drugiego pokoju a kiedy weszłam do ostatniego zobaczyłam otwarte na oścież okno :-)) Czy taki sen może coś oznaczac?

      Pozdrawiam gorąco
      Paulina

      Usuń
  75. Dzień dobry P.Krystyno :-)
    Jak ja się cieszę, że znalazłam Pani blog zupełnie przez przypadek - chociaż mówi się, że nie ma przypadków, ale szukałam wytłumaczenia mojego dzisiejszego snu i znalazłam Pani stronkę z interpretacjami - strasznie sie cieszę bo mam ogromna prośbę, gdyby mi Pani pomogła w interpretacji bo zupełnie nie wiem jak mam to rozumiec. Nie wiem czy dlatego taki sen, poniewaz w moim życiu dużo sie dzieje dobrego i takiego niekoniecznie dobrego :-( Niedobre to mój związek który właściwie juz nie istnieje, i chociaż nie jestesmy razem to on czyli facet włazi w moje sny i tam buszuje, ale sen który chce opisac raczej jego nie dotyczy.

    Opiszę sen;
    Na samy początku snu zobaczyłam byłego partnera i siebie - ale nie wiem to chyba była fotografia.

    Pózniej jest dłuższy sen;

    Jestem w obcym kraju w mieszkaniu w którym jest kilka osób w tym starsza pani która we śnie jest wrogo do mnie nastawiona, jest również młoda kobieta która jest cały czas blisko mnie, to wyglądało tak jakbym do niej przyjechała. Kompletnie nie rozumiałam o co chodzi poniewaz te osoby mówiły w obcym języku.
    Po pewnym czasie wychodzę z tą młodą kobietą na spacer, jest wieczór i to bedzie jakies dziwne bo ta kobieta cały czas szuka mojej ręki, ja chowam swoją dłoń a ona cały czas szuka jej żeby mnie złapac, zauważyłam że ma na dłoni brązową rękawiczkę.
    Kiedy tak szłyśmy spacerkiem widze po lewej stronie dom, i na parterze widzę otwarte okno z którego spływa i wylewa się na zewnątrz po parapecie w dół czerwony płyn ale to nie była krew / takie odniosłam wrażenie we śnie/
    Po pewnym czasie weszłyśmy do sklepu w którym były dwa stoiska, przy jednym sprzedawała kobieta która mówiła po niemiecku a druga po polsku - kobieta która ze mną była rozmawiała przez telefon po rosyjsku i rozmawiała bardzo głośno.
    Ja zapatrzyłam się na te ekspedientki i w pewnym momencie zorientowała się, że kobieta która ze mną była nagle zniknęła. Wystraszyłam się, wybiegłam ze sklepu zaczęłam ją szukac, szłam a w głowie miałam jedna myśl ze nie znam adresu że nie pamietam drogi bo było ciemno - wróciłam spowrotem do tego sklepu i jedna z kobiet które tam były powiedziała do mnie, że ta kobieta nie była tej narodowości w której mi powiedziała że jest.
    Nie pamietam co stało się dalej bo sie obudziłam ale kompletnie nie wiem jak wytłumaczyc to.

    Pani Krysiu przepraszam, że tak trochę chaotycznie opisałam ten sen ale tak go zapamiętałam
    Proszę mi pomóc
    Pozdrawiam cieplutko
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aniu
      Pierwszy krótki sen- takie będą się pojawiać przez długi okres- czy chcesz czy nie, takie wspomnienia nie jest łatwo wyłączyć z naszej świadomości. On Często już sniąca osoba jest ponownie zakochana, a poprzedni jeszcze się w snach rozpycha.
      Drugi sen , myślę nie ma nic wspólnego ztwoim byłym. Cały chaos, rozmowy w różnych językach, fakt, że kobieta nie była tą, za którą się podawała, zagubienie, czerowna ciecz, która wylewa sie przez okno (parter to sytuacja teraz)- to przypomina sytuację z imigrantami o jakiej słyszymy na prawo i lewo. Może ostatnio dużo o tym czytałaś, oglądałaś.

      Usuń
  76. Prosze już nie dopisywać więcej snów w tym poście. Został otwarty nowy post o takim samym tytule , prosze tam je opisywać . Zapraszam.

    http://tarot-life-coaching.blogspot.gr/2015/10/interpretacje-waszych-snow-czesc-ii.html

    OdpowiedzUsuń