Leszek Matela, niekwestionowany autorytet w dziedzinie radiestezji wraz ze swoim synem opracował przepiękne trójwymiarowe obrazy do medytacji.
W książce znajdziemy symbole chińskie, runiczne, a także astrologiczne i alchemiczne.
Jak patrzeć na takie obrazy...
Najłatwiejszą metodą jest przystawic sobie obraz do nosa i patrzec na czubek nosa, czyli robić zeza.
Niesamowite emocje, gdy możesz wyraźnie zobaczyć opracowany na danym obrazie znak.
oosby wprawione mogą równocześnie obserwować kilka obrazów, będących obok siebie. W książce można tylko dwa równocześnie, bedące na przyległych stronach.
Ja osobiscie mam też kilka innych obrazów Leszka Mateli, i nie raz ćwiczę patrzenie na 4 naraz, ułożone w kwadrat, lub jeden pod drugim.
Dzisiaj, robiąc zdjęcia komórką, sprawdziłam, że można odczytać obraz również z ekranu. Jest to trudniejsze, ale dzięki temu można wybrany obraz mieć przy sobie i medytować w autobusie czy oczekując na kogoś/ na coś.
Powiększając te dwa obrazy z postu, również można zobaczyć je w wersji trójwymiarowej :)
Serdecznie polecam zaopatrzyć się w tę pozycję. Ja szukałam jej kiedyś, ale były braki, potem zapomniałam.
Odnalazłam ją w księgarni "Zmruż Oczy". Linki poniżej
https://www.facebook.com/ZmruzOczyCom?fref=ts
http://zmruzoczy.na.allegro.pl/
Fajne :)) Tym bardziej, że dziś jest podobno szczególnie dobry dzień na medytację. Też kiedyś takie miałam z pewnego tygodnika,ale pokrył je kurz czasu i zapomnienia.
OdpowiedzUsuńPani Krystyno, te chińskie znaczki coś oznaczają? (Bo Ingwaz rozpoznałam od razu :)))) ). Pozdrawiam-Marta :)
To jest znak Fehu- szczęścia :)
Usuńoj , oj :) Nie Fehu, tylko FU. Przepraszam, pomyliło mi się :)
UsuńDziękuję za odpowiedz :) Marta
OdpowiedzUsuńMartus, znak FU to jest, sory za pomyłke :) Dla chinczyków jest znakiem szczęścia
UsuńAaaa, czyli dobrze widziałam chińskie znaczki :)))))))
OdpowiedzUsuńWażne, że to znak szczęścia a nie np zupy z psa :))))
Pozdrawiam-Marta :)