sobota, 21 czerwca 2014

NAJDLUŻSZY DZIEN ROKU A TALIZMANY

Najdłuższy dzień roku można wykorzystać na przygotowanie sobie talizmanu. Wprawdzie Merkury - planeta wszelakich kontaktów dalej wędruje sobie po niebie ruchem wstecznym, ale nie jest to aż taki wielkie zło.Wręcz przeciwnie może nam "przynieśc" to o czym kiedyś juz myślelismy, co rozpatrywaliśmy, ale z jakichś tam powodów odłozylismy na bok.
Tak więc to cofanie sie do tyłu można smiało wykorzystać. Wyobraźcie sobie generalne porządki w szafach czy na strychu. Ileż to przydatnych a zapomnianych rupieciołków odnalazło sie w ten sposób? :)



Skoro dzień najdłuższy, czyli i słoneczka dzisiaj nad nami więcej niż kiedykolwiek. Nawet jezeli za chmurami, to przecież i tak jest :) .  A słoneczko to energia napędowa do zycia i działania. Do tego księzyc w znaku szalonego, pełnego pomysłu barana. Czego można chcieć więcej? :) To żywioł, pierwotna energia, zapał i szaleństwo. Tego właśnie potrzeba, aby ruszyć z kopyta .

Jak i z czego zrobić?
z tego czym akurat się zajmujecie, to co macie pod ręką
- plastelina? może być
- szmatki, gałkanki- może być
- muszelki- wysmienicie
- ciasto?- tez jak najbardziej
- kartka papieru i dlugopis?- Oczywiście, że tak

Najłatwiej z muszelki , bo można do nie wsypać troszkę ziół, czy choćby samej szałwi, pogadac sobie z tym, zakleic kapiącym ze świeczki woskiem i już gotowe. Ale można tez ulepić ten talizman z czegokolwiek, pamietając tylko później, aby go dobrze wysuszyć,. by nie zgnił. Robimy go w dowolnym kształcie- słonia, gwiazdy, samochodu, serca... do wyboru- co nam akurat przyjdzie do głowy, w zwiazku z życzeniami.











Ważne jest, aby zawierał coś, był czymś wypełniony. Najlepsza szałwia, ale może być i oregano, mieta,
pokrzywa. Coś co jest sproszkowane. Nie masz akurat nic, a koniecznie chcesz zrobic?- Wsadz torebkę z ziołową herbatą. :) Naprawdę :) :)










Można też zrobic go jeszcze prościej. Zapal małą świeczkę i pozwól się jej dobrze rozpuścić. Zgaś i wrzuć do niej przygotowane ziółka. Zaczekaj aż wystygnie i ulep cos z tego, chociazby kulke.

Kolejna ważna sprawa, to "szeptanie" wierszyka. Cichutko lub głosno, ale konieczne. Jaki wierszyk? Ułożony od ręki, własny, rymujący się. Można pożyczyć do tego celu refren jakiejs piosenki, wiersza, czy starego porzekadła. Kiedy szeptać? Najlepiej caly czas podczas przygotowywania go :)

Dla tych, co nie mają nżadnego wierszyka pod
ręką, a jednak chcą, proponuję zajrzeć do postu odnosnie talizmanów na nowiu.

A tutaj dorzucam prosty wierszyk, dla tych, którzy nie wiedzą co maja ze sobą zrobić w sprawach zawodowych

Z dziecięcą wiarą
i wszechświata miarą
zapał do pracy we mnie wstępuje,
nowe pomnysły wyraźnie mi wskazuje.
Wdrażam je w życie solidnie i trwale
a efekty widoczne wkrótce będą niczym te, wykute w skale.

Gotowy talizman wkładamy do woreczka lub pudełeczka, wyłożonego czymś czerwonym. Pozostawiamy na biurku, lub wkladamy do torebki.

Zachód słonca dopiero o 21-szej,  więc jeszcze zdążycie :)


A kto nie zdązy dzis, moze tez jutro, albo w p[rzeciągu najbliższych dni, też przecież będa jeszcze należec do tych najdłuższych.

1 komentarz:

  1. zrobiłam dzis (nd) rano z ziołowa herbatka sprawy zawodowe :)

    pozdrawiam
    Sylwia.P

    OdpowiedzUsuń